w 100% się z Tobą zgadzam, gra jest beznadziejna, debilne wyścigi z punktu A do B gdzie wjeżdzanie w skróty może jedynie pomóc w przegraniu wyścigu, ale najgorsza i tak jest jazda nocą gdzie kompletnie nic nie widać...mam nadzieje że następny burnout powróci do korzeni serii