Ja dalem ponownie szanse F3 w wersji GOTY bo fajna cena a gra dluga w dodatku za "grosze" patrzac na czas gry gdzie placac 200zl masz 7h gry. Wybralem ja bo pusto z grami pod koniec roku na swieta by w cos dlugiego pograc do stycznia..
Gooralowi zapewnie szczeka opadnie gdyz ta gre wlasciwe skoncze przed sylwestrem, nabite 35h i zostaly 2 dodatki do skonczenia: Pitt i Statek. O ile gra na poczatku byla "trudna" bo malo broni fajnych, amunicji, ustawionych perkow to potem gra nabiera powera. Ciekawie sie gra, dodatki prezentuja interesujace pomysly na miejscowki jak Point, Pitt. Dla mnie to poprostu shooter z elementami RPG (levelapowanie, gadki,questy) i zabijanie. Ale w grze znajdzie sie sporo takich "wad"
- VATS na co inne konczyny skoro headshoty sa zabojcze? Na 99% celowalem w glowe korzystajac z Vats
- puste miejscowki idac z A do B przez 5 min widzisz krajobraz i latajaca muche, zadnych ludzi
- malo przeciwnikow (mutanty, muchy, ludzie, skorpiony,i cos tam jeszcze jest)
- glupie osiagniecia blokujace swobode w tej grze - chcesz zniszczyc Megatone to jakis achievment ci juz przepadnie a gra jest tworzona, zabijesz pewna osobe to misji nie dostaniesz, w dodatku bycie dobrym jest "najlepsze" w tej grze (pomozesz komus, nie mozesz wybic miasteczka, bedzie wiecej misji), mimo iz mam karme Very Evil nie widze roznicy w graniu.
- supercelnosc przeciwnikow a raczej ich autoaim
- mala ilosc questow (wole takie idz, zabij, przynies bo sporo nowych miejsc jest "pusta" az sie prosi o jakis glupi quest zabij wszystkich straznikow w .... i zabierz klucz do szafki, przynies pudelko do punktu A )bo sprawdzajac liczbe questow na Wikia to jest ich malo.
- 20/30 max poziom
Gra jest dobra, moze po Borderlands przebilem sie do Fallouta bo jako takich wiekszych roznic nie ma poza tym ze mniej w F3 trzymasz za spust. Oceniam ja na 8-/10. Zastanawiam sie teraz nad Oblivionem w wersji GOTY by dluzej sie cieszyc gra ale to chyba po Army of Two 2.
Szkoda ze Borderlands nie posiadal tak zayebistych widoczkow jak byly w F3