Bylem ostatnio nad morzem naszym, pierwszy raz (target: Wladek). Nic ciekawego tam nie ma, na plaze to nie wyglada, duzo dzieciarni na ulicach, zmienna pogoda (byl taki dzien ze przez caly czas kampilismy w namiocioe bo lalo). Wyjazd byl pod namiot + morze. Pojechalem tam sobie odpoczac od codzinnosci i zaliczam go na plus, jednak walory zwiedzania, itp to nie dla mnie. Morze to ono jest tylko z nazwy bo wyglada na duzo wieksze jezioro w sensie relaksacyjnym. Calosc transport+nocleg na palu namiotowym wynioslo mnie z ponad 200zl, + 150 na jedzenie, picie,itp za 7 dni.