Mnie się The Thing pobodało na tyle, że ukończyłem, ale były horrorki z tego okresu bardziej zapadające w pamięci, tutaj głównie pamiętam miotacz ognia, kosmitów i "zimę", gdyby nie to, że pamietam film, to o grze nic bym nie zapamiętał, a sterowanie na K+M było mocno średnie, no ale jak ktoś nie grał to remaster z duszą może się przydać :).