KrYcHu_89

Super walka i rzeczywiście był tam leciutki wzrost trudności. Dla mnie jedna z lepszych walk w całej serii.

Sony pracuje mocno nad uwolnieniem graczy od abonamentów .

Co Sonka to Sonka jednak

Trochę z przekąsem powiedziałem, pewnie coś jeszcze fajnego na listopad-grudzień wpadnie w tym roku, prócz Asasyna, ale grałem we wszystkie większe (również te RPGowe), prócz ostatniego Mirażu (nie ciągnie mnie do Basima), nigdy jednak na premierę, zawsze w sezonie na ogórki.

Zagraj sobie we wszystkie przygody wujka Ezio, chociaż pewnie trochę się już zestarzały.

No cóż, to może być największa premiera Q4 2024, tak obrodziło w te tytuły AAA ostatnio .

qrde, no ciężko zapamiętać te wszystkie gry i bossów, ale faktycznie ten sam The Dark Samurai Yasuke he himself Jeżeli te wszystkie leaki to prawda, ciężko nie kochać Ubisoftu za te wszystkie kopie kopii kopii xD. Na Netflixie też już był, a to jest nawet dobre ^^.

Śmiejecie się z legendy o murzynie, a w Niohu 1 był Geralt i do tego z Walii xD.

Fakt, grałem 4 i 5 razem, to potem się rozkręci, ale chyba każdy zapamiętał te roboty z pierwszej części gry w czwórce, no to tam jest sterylnie fakt.

Już nie pamiętam, ale z robotami tam się nie walczyło przez całą grę ?

tak jest przez całą grę

Na pewno jeden refund poszedł z Zimbabwe, a drugi z Mozambiku.

Ciekawa historia z tymi czarnymi Japończykami, rzeczywiście był taki Yasuke samuraj w legendach https://en.wikipedia.org/wiki/Black_people_in_Japan

Ale Japoneczka będzie, może sekcje murzyna zrobią pomijalne, w sensie na końcu go

A niech będzie, ciekawe jaki to silnik, czy ten z Pandory, graficznie może urwać imo.

To chyba ten murzyn a tutaj w zbroi Kolorki pieknie wyjęte z trybu Legends do Tsushimy

Raczej chodziło mi o to, że ludzie z forum czekali na Asasyna w Japonii bardzo, ale było to 10 lat temu, a od tego czasu wszyscy się nasycili grami w tym settingu, bo powstało ich przez ostatnie 10 lat bardzo dużo, a nawet w tym roku też się coś znajdzie. Niemniej jednak pewnie macie racje target Ubisoft jak zwykle sobie znajdzie, poza tym ciekawe, czy niższy próg cenowy walną jak przy Mirage, tam to był strzał w 10, sporo osób kupiło na premierę, bo była za 189 czy jakoś tak.

Nie grałem w Mirage, ale też nieźle się sprzedał, a nie był jakimś odkryciem, byli zadowoleni, więc pewnie tak będzie. Zobaczymy dzisiaj trailer, ale pewnie sam cinematic, jestem ciekaw samego settingu, bo jednak Ubisoft nigdy się za to nie brał, ten murzyn w Japonii to też sama w sobie kontrowersja...

Nie chce być złym wujkiem, ale ciężko o coś głubszego niż wydawanie teraz gry w takim settingu przy tak wielkiej konkurencji... dokładnie 10 lat temu taki Asasyn był potrzebny.

Ktoś z was ograł tą dwójkę?

Ciężko mi porównać, za dużo czasu minęło od przejścia GOW 1-3.

Dawaj Paolo czekamy, @tjery nigdy nie wrzucił finalnie, czy skończył czy nie :D.

22. Castlevania: Lords of Shadow - Ultimate Edition (SD), czas przejścia -> 24h razem z DLC Ukończyłem w bólach, ale nie dlatego, że gra była słaba, po prostu finalny boss DLC doprowadził mnie do płaczu na poziomie trudności normal, więc musiałem go ubić na easy, bo już deck się rozładowywał . Ten kto zaprogramował tą walkę to niezły masochista. Sama gra naprawdę bardzo ciekawa, wymagająca, ale też po prostu udowadnia, że slasherów tego typu już na rynku nie ma i zapominamy, jak się w nie gra. Plusy: - system walki głęboki, masa combosów, dużo możliwości, które odblokowują się podczas gry, piękna napierdalanka - fantastyczne zagadki, szachy, lasery, wszystko było, niektóre trudne, ale też zrobione przystępnie, bo jak nie rozkminiamy, to można za walutę w grze kupić jedną podpowiedź - częste savepointy, bez tego to byłoby baardzo ciężko, w grze ginąłem często, QTE są niewybaczalne - elementy zręcznościowe, traversal bardzo dobre, często trzeba wykorzystać moce otrzymane podczas gry, porozkminiać, jak poradzić sobie z danym terenem - na SD masełko, dużo fpsów, full detale, jakość gwarantowana, zero problemów, bateryjka gorzej, 2-3h max jak wszystko bez ograniczeń, niemniej jednak do przenośnego grania gra się nadaje. - zakończenie gry, które przenosi nas Minusy: - Design leveli nie był jakiś dobry, bardzo dużo małych poziomów i eksploracji jakoś dużo tutaj nie uświadczymy na nich, są jakieś znajdźki itp. ale raczej jednolicie średni poziom, najbardziej podobała mi się lokacja zimowa (na screenie) - Bossowie tylko ok, nierówni, nie jest to poziom God of Warów z PS2 czy PS3 pod tym względem, nie jest aż tak epicko, aczkolwiek szczególnie jeden boss mi podszedł wybitnie, skojarzenia z Shadow of The Collosus gwarantowane - Bardzo dużo miejsc i walk, gdzie tak po prostu musimy się cofnąć, lub odpalić od nowa checkpoint, nie zrobimy QTE - cofka, spadniemy - cofka przed cutscenke i od nowa - kamera też nie pomaga przy skakaniu po ścianach - grafika, animacje mają swoje lata, chyba nawet w momencie premiery nie był to top Wymieniłem trochę minusów, ale ogólnie to świetny pakiet, nie mam pojęcia, czy zagram w dwójkę i łącznik Mirrors of Fate, może kiedyś, słyszałem, że w dwójce nie ma najlepszego elementu jedynki, czyli zagadek, a zastąpili to pseudoskradaniem z Yakuz, więc bieda xD. 8/10

Dobry był coop, można bez tego żyć, ale jednak to był darmowy upgrade i szkoda, że na PC problemy z dowiezieniem integracji na czas. Pewnie protoniarze coś ogarną (W sensie SD, nie PC)

Szkoda, szkoda, w tym roku MGS Remake i SH2, dwa niepewne projekty, to jak im słupki spadną, nawet Remaster Suikodena może być pod znakiem zapytania, btw. co się z nim stało ;/? Ryzyko dla Konami robić gry komputerowe :D. "Given the publisher’s current stance with upcoming release dates, it’s not surprising that it is predicting an even bigger revenue target of 380 billion Yen for the next financial year with upcoming releases like Metal Gear Solid Delta: Snake Eater and Silent Hill 2 remake." O Suiko cisza...