Si, to jest właśnie to, czego zawsze brakowało w grach RPG gdzie niby były "romanse, głównie na poziomie metafizyki, a wiadomo jak to jest w życiu z metafizyką :D", ostatnio jest spory "progres" i Ja np. nie widzę nic złego w pokazywaniu genitaliów czy scen typu ta od Donatella xD, bo takie są prawdziwe początki romansów (a ta scena Diablicą, ale nie będę spojlerował którą, to nie powiem, była całkiem pikantna, jak na growe standardy). Gra ma PEGI 18 = nie ma problemu.
Czytałem nawet wywiad z twórcami, gdzie byli pytani, czemu tutaj finałem romasów nie jest scena seksu, tylko odwrotnie scena seksu jest często początkiem romansu, wiadomo jaka była odpowiedź, fajnie tutaj to jest zrobione, może nieco za dużo tego, ale jest ok.