No i pograłem wczoraj sporo, pierwsze wrażenia po podejściu do tytułu z niskimi oczekiwaniami i wcześniejszym przejściu Dead Space Remake.
- gra jest inna od Dead Space, co uznaje za plus, korytarzowa, ale przy tym nie ma czasu na nudę i backtracking, takie "cinematic experience" też są potrzebne i mnie się to podoba
- bardzo mocno nastawiona na dobrze zrealizowaną walkę wręcz, broń dalekiego zasięgu to tylko dodatek to elektrycznej pały Jacoba
- oprawa audiowizualna to jest chyba na razie top tej generacji razem z exami Sony (Tlou Remake, Ratchet, Horizon) wszystko wygląda o półeczkę lepiej od Dead Space (animacje postaci to jest majsterszyk), z wyjątkiem budowania klimatu grą świateł i tutaj NAJWIĘKSZY dla mnie minus gry, jest nieco za jasna i nieco za szara, co w horrorkach tego typu jest mega ważna.
- drugi największy minus, gra nie straszy, próbowałem na słuchawkach w ciemnym pokoju, klimacik był stworzony, ale jakoś nie poszło twórcom budowanie klimatu, niby wszystko jest, a jednak czegoś brakuje, może właśnie tej czerni
Na pewno mniej więcej patrząc na czas w połowie gry oceniłbym ją na więcej niż 7/10, może to patche pomogły, bo warstwa techniczna niby leżała na premierę, ale nie rozumiem, czego została tak zjechana przez prasę i część graczy, może nie jest to survival horror a'la Dead Space a bardziej korytarzowy thriller sci-fi z fenomenalną oprawą audio-wideo. Polecam sprawdzić, jak ktoś lubi takie klimaty