
Treść opublikowana przez KrYcHu_89
-
Metaphor: ReFantazio
Właśnie, kogo tutaj teraz wyjebać na ławkę xD.
-
Metaphor: ReFantazio
Popularity rank 23, chyba już końcówka, ale potem przypominam sobie, że to gra Atlusa i pewnie jestem przed półmetkiem .
-
Metaphor: ReFantazio
No zapewne dlatego, że to demo i ten opcjonalny tak naprawdę jest do zrobienia, ale gra daje nam do zrozumienia, że powinno to zająć więcej dni. Wiesz o co chodzi :). O kurde rzeczywiście, Fantasy is Dead xD. W ogóle ta pogoda na razie jakoś jest przeze mnie olewana, w zasadzie po 30h nie wiem dalej co ona robi, muszę się przyjrzeć dzisiaj.
-
Metaphor: ReFantazio
* po 1 dungeonie, przynajmniej tak miałem na Steam, na PS5 od razu wskakują?
-
Metaphor: ReFantazio
Abstrahując od poczucia utraty czasu, w tej grze tego nie ma, nie ma social linków, co boostuja się tylko co kilka dni, nie ma też tak małej ilości dni na zwiększanie relacji i opcjonalne rzeczy. Pacing jest znacznie lepszy i nie musicie naprawdę siedzieć w dungeonie i zabijać zęby czy inne psy, żeby odnawiać sobie manę na magu. Dali tą mechanikę, więc każdy gra jak chce. Tylko po chuj to sobie robić xD. Są itemy odnawiające manę, naszyjniki, inne skille, skille na HP. Nie trzeba w ogóle grindować. edit: Ale merchanta levelujcie :). Skille na złoto są OP .
-
Metaphor: ReFantazio
Ta ostatnia mechanika to najlepsze co można było wymyśleć z tymi archetypami <3. Boostuje się je jak pokemony :D.
-
Metaphor: ReFantazio
P6 musi się dziać w całej Japonii z podróżami studenckim busem, inaczej tego nie widzę :D. Sama narracja na mapie jest zbyt ciekawa, by z tego zrezygnowali :). Atlus umie to robić.
-
Metaphor: ReFantazio
W ogóle warto kupować wszystkie te hinty w gospodach, często albo quest, albo info o itemie, lub np. poznajemy weakness jakiegoś bossa i od razu w analizie jest info co na niego działa.
-
Metaphor: ReFantazio
Potem róbcie Abandoned Tomb, jest tam taki item, który daje manę, trzeba tylko ukraść ją od xDD. A mówi nam to ktoś w dungeonie chyba, jakiś NPC.
-
Silent Hill 2 Remake
Lubię dziadka, ale te kocopoły co pierdzielił o Silencie 2, które ograł dopiero teraz w OG to trochę przykre były :D. Wolę jego rozkminy o tłumaczeniu polskiej wersji w Diablo 2, niż jego dywagacje o grach, na których wyraźnie nie wyrósł i się nie zna, mimo wieku :):).
-
Metaphor: ReFantazio
Po 30 godzinach to jest najlepsze nowe IP tej generacji, dziękuję i dobranoc.
-
Metaphor: ReFantazio
Homo Jaluzo to jest peak boss designu xD.
-
DIABLO IV
Może do endgame to DLC jest dobre i stąd te wysokie recenzje, bo sam wątek główny dodatku to ekhmm, straszna bieda, 6-7 godzin grania i można powiedzieć, że nic się wątek główny nie przesunął do przodu to dobre podsumowanie. Na plus fajnie wyglądający system run, ciągle wypadające różnorodne legendy (w sumie chyba aż za dużo), nowe systemy upgrejdu broni też lepsze niż te z podstawki (to chyba z patcha?), szybkie levelowanie i ogólnie tak jak w Diablo 4, po prostu fajnie to wszystko jest zrobione, na pewno najprzyjemniejszy h&s na rynku. Nie napotkałem się też na błędy, 2 razy mi zniknął tylko nowy piesek zbierający złoto. Pomagierzy - no fajnie, że dodali, mają swoje drzewko i są sprofilowani, nie odblokowałem wszystkich, do fabuł starczy jeden. Nowa mapka standardowa, spodziewałem się większej różnorodności, bardzo dużo assetów reużytych i wrogów również. Finalny boss też tak +-. Na minus obleśna fabuła dodatku i na dodatek jest strasznie krótki w stosunku do Lord of Destruction, czy Reaper of Souls. Wyraźnie gra nastawiona na live service i to w najgorszym znaczeniu. Dodatków będzie sporo, będą drogie i małe... Ode mnie 6,5/10 (za dodatek, bo sama gra jest dobra, może coś pogram kiedyś więcej endgame, bo na pewno tym gra stoi...).
-
Metaphor: ReFantazio
Jak mawia klasyk Wszystko się aktywuje z demka po final bossie dungeona numer 1. No przynajmniej tak miałem na Steamie.
- Elden Ring
-
Seria Megami Tensei
Ja bardzo chętnie zakupię, w 2025 jak rzeczywiście będzie taka cisza u Atlusa być może nadrobię Nocturne i Soul Hackers 2. W tym roku Atlus przesadził z premierami, pewnie nadchodzi kilka lat spokoju.
-
Silent Hill 2 Remake
W sumie oprócz tego, że mogli zrobić mniej wrogów (w niektórych lokacjach) ciężko mi powiedzieć co mogli w takiej grze zrobić jakoś lepiej z walką. Upgrejdy broni, nowe bronie, stealth kille, CQC, jakieś suplexy, ataki nożem w grdykę, rzuty granatami, niesamowite odrzuty z shotguna, flaki, odcinanie kończyn, no nic tutaj nie pasuje do remake'u Silenta 2, aczkolwiek czuję, że to pójdzie w tę strony u Bloobera i zatęsknimy za walking simami w stylu The Medium xD. Jednak wolę nieco trendowate machanie pałkę zagubionego chłopa, akurat tutaj w SH2 zawsze walkę bym wpisał na minus, co by nie zrobili i wlasciwie ciężko jakoś powiedzieć dlaczego, może siła przyzwyczajenia z OG:). Natomiast walki z bossami to totalny przerost oczekiwań jednak, to tyle co do walecznego gameplayu .
-
Silent Hill 2 Remake
Fakt i właśnie dlatego ją całkowicie zmienili :). No przynajmniej jest o czym dyskutować, w Remake MGS będzie tylko można dyskutować o grafice xD.
-
Silent Hill 2 Remake
Miał trochę racji, bo niektórzy patrzą z kolei na te elementy OG zbyt bezkrytycznie (a już na premierę ludzie jechali po machaniu pałką i słabo zrobionej walce), w tę stronę też to działa, poza tym ok :).
-
Silent Hill 2 Remake
Właściwie to ta ilość wrogów to maksymalnie 2/3 levele (jak ktoś ukończył to wiadomo które), bo początkowe i końcówka to według mnie idealnie wyważona, co też w sumie ma sens patrząc na "podróż" bohatera, no ale może nie czepiałem się wystarczająco :):). Co do agro to bez przesady, myślę, że spokojnie można przejść grę uciekając od prawie wszystkich. Zresztą był nawet przecież w końcówce taki hide and seek, niczym Outlast:).
-
Metaphor: ReFantazio
-
Metaphor: ReFantazio
Ja niestety musiałem, dlatego został mi telefon i forum xD. Nawet jak nie używasz UW to sobie zostaw moda w pliku ini masz różne rzeczy fajne. Po prostu powyłączaj, co nie potrzebujesz.
-
Baldur's Gate 3
Ja zawsze lubiłem zasypiać przy RDR2.
-
Baldur's Gate 3
Nie. --- Aha widzę, już sklaunowałeś. Nic Ci raczej nie da funu z turowej walki, bo po prostu jej chyba nie trawisz tak totalnie podając przykład dwóch zupełnych skrajności starego japońskiego FF7 i nowego belgisjkiego BG3 (Oba zresztą świetne systemy, jak na swoje czasy). Jako ciekawostka możesz sprawdzić https://www.nexusmods.com/baldursgate3/mods/12614
-
Metaphor: ReFantazio
Też gram w EN. Rzeczywiście dużo szkockiego, trochę francuskiego (Fabienne <3), jest różnorodność i ogólnie bardzo wysoki poziom VA. Ciekawie rozwiązali to powtarzanie walk, masz opcję przez całą walkę, żeby się ewentualnie cofnąć do początku, ale jak już padniesz, to nie ma retry battle xD. Fajna opcja z tym podróżowaniem, dzięki Nie zajmuje ona czasu, bałem się, że podróżowanie pomiędzy odkrytymi lokacjami będzie też z limitem czasowym, ale nie.