No z drugiej strony, chciałoby się trochę wymaksować te gadżety, czy stroje:) Obawiam się, że po tylu latach grania, nie jestem w stanie cieszyć się z danego tytułu a po prostu przechodzę "mechanicznie", cyk i następny tytuł, następny, następny... Albo i cyfrowa dystrybucja trochę mi obrzydziła granie? Zebrałem prawie setkę gier w cyfrze, w pewnym momencie kupowałem "bo tanio", a dziś mam jeszcze nieodpalonego np. Bloodborna, czy Gravity rush 2 (kupiłem bo jedynka na Vicie była całkiem niezła).