grzybiarz
Patroni
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez grzybiarz
-
Wyżej pisałem, że mam Call of Duty, którego nie kupiłem. Sprawdziłem na stronie Sony i widzę że: Kwota: 0,00 zl Data: 11/03/2017 Zamówienie zakupu Call of Duty®: Infinite Warfare - wersja próbna (1)0,00 zl Pobrałem wersję próbną, a a teraz jest pełniakiem. Są trofea i wszystko odblokowane. Sprawdźcie u siebie. wiem, pisałem już o tym, ale wcześniej grę pobrałem tylko z biblioteki, a teraz na stronie Sony widnieje, jakby pobrał demo. Może też macie darmowe Call of Duty? Ja wiem że shit, no ale -
Pewnie są na allegro - tam kupiłem archiwalne pixele, w stanie idealnym, za połowę ceny.
-
W sumie większość tych gier, nawet za euro/dolara, mają reklamy, albo zmuszają do zakupu "diamencików". Niewiele jest gier bez mikrotransakcji/reklam, a jak już są, to jednak kosztują trochę więcej niż przysłowiowy dolar. Najbardziej jednak widać różnice w grach na PS Vita/3DS, gdzie tamtejsze tytuły kosztują 100-200 zł. I to nawet w cyfrze. No, ale za to jaki komfort grania na d-padzie:)
-
U mnie pod koniec seansu wpadła jakaś parka, pomylili sale. Oglądali końcówkę filmu i nawet się nie skapneli, ze coś nie tak. Śmiać mi się chciało jak weszli po ciemku z wielkim kartonem popcornu, nie do tej sali co powinni:)
-
-
Normalnie tak, ale nie jak gra ma zakupy wewnątrz apki i przycisk restore. Sprawdz w jakims takim tytule, ja sprawdzalem na rooms 1 i minizombies, czy jakos tak. A i dzięki za stronę do promocji, już 2 apki zakupione, 10 złotych poszło
-
wow, widzę że Elastomania wylądowała na Appstore... A z innej beki, trochę w(pipi), jak nie działająstare apki, raz że inny iOS, a dwa - np. taki The Room, kupiony jeszcze za euro, nie mogę przywrócić zakupu, bo teraz waluta już jest w zł.
-
Kurde same „retro” gry, patrząc po tych filmikach.
-
Nie no przyznam, że nawet nie wiedziałem o tym, że można nalać paliwo w pitstopie. Kurła, napisałem "piwo" zamiast paliwo, to zły znak.
-
98 GB + drugie tyle na instalacje...
-
No ale wiesz... teraz będziesz miał ładnie wydaną książkę z kolorowymi obrazkami Gdyby kiedyś zabrakło Internetu, to warto mieć taką knigę - Micz twierdzi, że tyle tu poprawek i dodatkowych tekstów, że wyszła nowa książka. Ale był dym - usunęli z grupy Pixela gościa, który twierdził, że powinni zamieścić jakiś fragment przed zakupem. I typ krytykował te gadżety, że mają one na celu podbić sprzedaż czegoś słabego. Nagle wrzucili fragment: http://wielkaksiegagier.pl/download/WKG_PSYGNOSIS.pdf Odpalam Cyfrowe Marzenia i to samo, nawet spis treści ten sam. Wyczuwam, że będzie to po prostu wikipedia na papierze, ale (pipi) tam - czytam czasem Wikipedię, a tak będę miał to chociaż na papierze.
-
@Rudiok, Ty sobie odznaczasz na mapie Polski/Europy, lokale w których byłeś?
-
W spamie pewnie było. U mnie to samo. Ale wiem ze ruszyła druga tura z prenumerata i tymi pendrajwami @marbel007
wow, te niemieckie nawet lepiej wyglądają
A wiecie że Micz wydaje po raz kolejny Cyfrowe Marzenia, tym razem w wersji papierowej: http://wielkaksiegagier.pl/ Ja tam złożyłem preorder - na kompie źle mi się czyta, a jeszcze ta ich apka webowa strasznie muli, nawet na i7 i 16GB ramu:)
Wygląda jakby Dareal Radex Hejo to wrzucił.
Nie, dzięki
Panowie, nie mas co się hajpować. Ta gra ciągle jest w early access. Grałem chyba z 1,5 roku i dalej early acces. I teraz ma to wyjść na PSN? No kurła dzięki za taką beta gierę. W grze brakuje "tego czegoś", nie wiem trasy nie wpadają do łba, poza tym pamiętam że było ich mało, broni również mało... W sumie zainstaluję dzisiaj i zobaczę co się zmieniło, ale jak zobaczytłem na steamie dalej early acces, to się nieco zdenerwowałem.
ładnie zacząłeś dzień
Ktoś próbował? mi trochę głupio sprawdzić czy działa
ja wiem, że dzisiaj takiej gry, bez opisu w PE bym pewnie nie ukończył.
Panowie... mamy 2018 rok, WIndows Defender naprawdę daje radę. Warto też mieć Malwarebytes żeby czasem przeskanować "dogłębniej". Przecież używając adblockera nie wywalają wam się okienka, ani nie crackujecie chyba gierek, ani nie pobieracie jakichś podejrzanych plików, np. załączniki w mailach typu "enlarge your penis"? Po co zamulać system i jeszcze za to płacić?
