61 gier na ps4 mam w cyfrze, 5 w pudełku. Już pod koniec panowania PS3, przenosiłem sie w cyfrę. Potem był romans z PC, gdzie obecnie na steam mam 700 gier i tylko jedną w pudełku (ale i tak wymaga steama).
* Plusem na pewno jest kupno gry „na już”. Chcąc pograć na weekend, kupujesz i po (dłuższej) chwili grasz. W przypadku pudełka czekasz na listonosza i moze wtorek, środa gierka dojdzie.
* Tanie gry cyfrowe na promocjach. Wolfenstein, czy Evil Within - 21 zł. Czasem w sklepie Sony, jest taniej niż na PC. A i jeszcze zdążają sie błędy typu darmowy Knack 2, czy Final Fantasy XV za 5 dyszek.
* Wygoda - siedzisz na kanapie i wybierasz czy chcesz grać w GTA, czy Driveclub, nie musisz nawet wstawać z łóżka (lenistwo poziom 100%).
* Że gier w cyfrze nie można odsprzedać? Pewnie, dlatego nie kupuję gier za 289 zł, a na promocjach można sie niezłe obłowić (zwłaszcza jak masz plusa, wtedy dodatkowe zniżki).
Dzieki promocjom kupiłem wiele gier w które bym nie zagrał, a przy okazji mogę je zainstalować po x latach ponownie.
* Nie wszystko wychodzi w pudełku. Widziałeś gdzieś w Media Markt np Rocket League? Albo Oddworld New n Tasty? Unravel?
Jest tego cała masa.
Post odnosi sie do wypowiedzi @Izrael a:)