To jest w miarę "nowe" bo z 2010, ale takie S&M na kinie domowym w full HD bym se puścił. O albo Cunning Stunts, gdzie niby zabrakło prądu na koncercie. Jak to oglądałem kiedyś, to myślałem, że to prawda :)
Mam jakieś stare filmy typu Rambo, Obcy, Star Wars, na blu reju, a koncertów starych nie wydają ponownie. Nie tylko w przypadku metallicy, ale w ogóle. Ozzyego Live & Loud z '93, również bym sobie chciał odświeżyć, a jednak te 4:3 psuje efekt.