Wczoraj zrobiłem sobie steka Sokołów, "Stek z krzyżowej". Pobrałem zalecaną apkę na telefon, wrzuciłem mięcho na patelnie (wcześniej je pieprzyłem, Red czaisz? ) W aplikacji wybieramy wysokość mięsa i poziom usmażenia. A potem siedzę na forum, a tu mi telefon wibruje, żebym poszedł odwrócić mięso - dobre dla zapominalskich. Po usmażeniu steka, czuć było mięchem w całym domu przez chyba dwie godziny. Dodam, że to moje drugie podejście do steka - wcześniej kupiłem coś nie od Sokołowa i czuć było mlekiem (czyli na trafiłem na krówkę karmiącą ). Tutaj wyszło mi bardzo pyszne mięcho, chociaż chciałem dobrze wysmażone, a wyszło trochę słabiej.