No chyba Człowiek Warga może się już ujawnić. I tak wiemy, że to on jest Anonimem, a być może nie wszyscy czytelnicy to wiedzą. A ci młodsi pewnie by się ucieszyli z faktu, iż ich ulubiony jutuber pisuje do magazynu.
Dziwna sprawa - Youtuber w piśmie - hejt. Jutuberzy przy dubbingu gierki - hejt, o czym zresztą napisał Maciek w swoim krótkim tekście.
Chyba do niego już się przyzwyczailiśmy, nikt nie narzeka, szybko się go czyta, a obrzydliwe teksty, to dopiero pisał Dziadu w swoich śmietnikowych wygrzebach. Dziś Dziadu, poważny gościu, jakiś developer gierkowy.
Właśnie, chyba co bardziej mnie denerwuje, to fakt, że nagle wszyscy byli/obecni redaktorzy PE, są developerami/szefami jakichś dziwnych, mało znanych firm developerskich.
A już w następnym (lub jeszcze następnym) numerze - felieton Urala, developera studia xyz!