Jedynka miała megaklimat ale i megaproblemy na ps3. Te krawędzie, tekstury rozpaćkane gorzej niż z ps2. Ale przemieszczanie się po tym podwodnym mieście miało swój urok.
Dwójkę rownież ograłem na ps3. A infinite?
Pamietam, ze dali kiedys infinite w plusie - kiedys takie dobre gry tam dawali. A ja, miałem już kompa, wiec za 30 złotych ukończyłem trzecia cześć na PC. Ogralem w pięknej grafie (i równie pięknej elizabeth:), w 1080p, 60 klatek i detale na maksa.
Kiedy pały zabrały mi kompa, wróciłem do edycji z ps3 i nie dało sie grać. Różnica w grafie zrobiła swoje.
I chyba dlatego forumowicze tak narzekają na infinite, bo ogrywali to na jakimś starym szrocie.
Jeżeli teraz miałbym ponownie przemierzyć Rapture, nawet na silniki infinite - to ja to bierę w ciemno.