Nie, juz nie oglądam. Niech wymyśla cos nowego bo mam juz dosc oglądania top chefa, masterchefa, ugotowanych, must be the music, mam talent... To wszystko juz nudzi.
Hells kitchen nigdy nie oglądałem, może raz na ruski rok pare minut i akurat widziałem tego dorosłego dzieciaka. Ten amaro aka basiura, jest z natury spokojny, a tu udaje takiego nerwusa, bo tak ma w scenariuszu:/ wszystko udawane, co chwile te przerywniki - wywiady. Bida na maksa.
Do obiadu odpalam sobie ugotowanych, ale jak raven napisał, ze kiedys u niego w pracy kręcili jeden odcinek, ze niby babka pracuje u nich, to jakoś tak rzadziej oglądam.