Miałem tu długiego posta, ale przypadkiem wykonałem "gest myszy" i wszystko poszło się je.bać.
Ja pamiętam magazyn ENTER, kupiłem kilka numerów po 2001 roku. I nie zapomnę, jak wrzucili jakąś rzeźnie na płytę:
I napisali "Czy podoba się Państwu taka muzyka? Czy chcieliby Państwo więcej takiej muzyki na naszych łamach?(...)"
Nie wiedziałem o co chodzi, bo magazyn był strasznie poważny, zero żartów, emotów, pełna powaga i nagle wyskakują z takim grindcorem:).
Jeszcze chciałem napisać o pełniakach: wtedy wpisywałeś uniwersalny numer seryjny z magazynu, typu "ENTER0554054543" i wszystko działało dożywotnio. A dzisiaj te PC Formaty, Komputer Światy, mają tak zje.bane pełne wersje, że każą się nam rejestrować na stronach www, a potem pełno spamu. Wtedy pełna wersja była rzeczywiście pełną wersją, a nie trialem.
Encyklopedia człowieka, Grecji:), słownik Ang-Pol,Pol-Ang, programy do muzy, sample, ripowanie płyt dvd, czy audio, edycja plików dźwiękowych - to tylko kilka pełniaków jakie mi się przypomniały.
Dzisiaj tak naprawdę wszystko ściągniemy już z neta w wersji freeware.
A właśnie, w CDA widze na cedeku dają jakieś freeware'owe crapy - szkoda, że nie ma już demek, ale dzisiaj demka by nie przeszły w erze "early access"