KOMPUTER MI SIĘ ZEPSUŁ.
Dzisiaj musiałem coś sprawdzić w pliku wordowskim, a że używam darmowego AbiWorda, to odpalam plik i cały tekst roz(pipi)elowany.
Tak byc nie powinno, patrzę, że mam starą wersję, no to pobieram nową. I tu pytanie, czy odinstalować starą, dałem "tak" i błąd.
Ręcznie usunąłem folder, ale został plik vcredist, czyli mircosoft visual c++ 2008.
Lipa taka, że po resecie, nie mogę odpalić kilku programów i co dziwne, to akurat Combofixa, ani Odkurzacz, ani AVG PC Tuneup, ani nawet msconfig. Widzę, że owe programy odpalane są w procesach, ale nigdzie ich nie ma.
Zainstalować nowych programów też nie mogę. Co robić? Gdzie popełniłem błąd? Może to nie wina tego Microsoft Visual, a po prostu jakiś wirus? G-Data niby skanuje.