Czy warto? Gram na Dual Shocku od '98 roku. Ciężko się tu przyzwyczaić. Może nie jest to tak duża zmiana jak pececiarz z klawy przenosi się na pada, ale czuję się nieswojo.
Odpaliłem GTA V i to celowanie... masakrycznie mi to szło. Za to w Project Cars grało się dobrze.
Pad jest wygodny, ale oprócz tego że to naśladuje pada, to i naśladuje mychę. Z lewej te pokrętło działa jak 'wheel' w starych iPodach.
Steam chce teraz przenieść granie w salonie: odpalasz tryb big picture, odpalasz pada i grasz. Pad też działa zaje.biście w Windowsie, operowanie po youtubie, forumku, fejsie, super.
Ale do gier, gdzie trza szybko celować, średnio - chociaż może to wymaga wprawy, jak dla pececiarza gałki w dual shocku:)
W ogóle pad ma wbudowany głośniczek, ale taki jak w starych kompach, można sobie wybrać melodyjkę włączenie/wyłączenia:)
Nie podoba mi się, że wzorem pada xboxowego, jest na baterie