Robiłem w piątek klatę i przy wyciskaniu na ławce, podniosło mi nieco bebech (bo już nie mogłem i jakoś tak się zaparłem nogami), nieważne, ale coś mi tam chyba się zrobiło w kręgosłupie, bo chwilami pobolewał. Dzisiaj rano również obudziłem się jakiś "połamany", ale poszedłem pakować bicka i przy podnoszeniu gryfu, coś mi pykło tak, że zgięło mnie w ch.uj. Kucnąłem sobie i przeklinałem:), ciężko mi było się wyprostować. Aha, wcześniej też robiłem brzuszki. No i teraz brzuch mi ściska jakby taki lekki ból, w połączeniu z kręgosłupem. Wkurza mnie to, bo co jakiś czas mnie boli. Nie wiem co jest, koleś miał kiedyś podobnie, to miał operację na przepuklinę... :confused:
Zrobić sobie przerwę czy właśnie są jakieś ćwiczenia na takie bóle? Czy może jakaś maść na ból du.py?