Miałem move'a i straszne gów.no. Po pierwsze to te dildosy wyglądają jak ... dildosy z żarówkami. Po drugie, w zestawie jest ta śmieszna PS Eye, ja się dziwię, że Sony się pod tym podpisuje: 320 x 240 pikseli (w 120 klatkach) to śmiech na sali, jest i niby obsługa 640 x 480, ale i tak śmieszna rozdzielczość na (jak wtedy myślałem) sprzęt high endowy. Gów.no widać, sama ziarnistość, musi być sporo światła, by było dobrze. A jak ma się sam move? To może inaczej, są jakieś gry warte uwagi na ps move?
Gry taneczne, gdzie na PlayStation wymach.ujesz wibratorami, wygląda to dość komicznie w porównaniu z Xboxem, gdzie grasz całym ciałem, tj. normalnie tańczysz przed tv, w kilka osób - nie musisz kupić 4ech ps move).
Jedyna dobra gra (i to chyba z premiery) to Sports Champion, takie tam wymachiwanie move'ami, można się wczuć przy walce na miecze, czy rzutem kulą.
Jest też The Fight, ale ludzie narzekają na biedną kalibrację. Naprawdę odradzam PS Move. W dodatku na horyzoncie nie widać nowych tytułów, a zaległe gry miały ten tryb wciskany na siłę (Heavy Rain i Move? To jak granie w wyścigi myszką).
Na Kinec'cie grałem tylko w te gry taneczne, ale o wiele bardziej podoba mi się granie swoim ciałem (hmm), niż machanie jakimś dildosem. Bierz Kinecta:)
A czy chciałbyś brać Wii? Lepiej już za tą cenę jakieś ciężarki kupić, zresztą tak naprawdę nikt po ps move/kinect, nie zrobił się siłaczem, tak jak i po rock bandzie/guitar hero, nie staniesz się muzykiem.