Piję właśnie Kubusia "banan marchew jabłko". Gdy go brałem z półki, nie zwróciłem uwagi na plastikową butelkę, myślałem że to szkło. Teraz na etykiecie widzę 900ml. No co za ludzie, wkurza mnie ta "oszczędność". Później piszą "promocja Kubuś 2,50, ale nie podają że to okrojona wersja. Tak samo z Coca Colą w biedrze, zamiast standardowych, 2-litrowych butelek - 1,5 litrowe. A cena niby ta sama, co jakiś czas temu. Tylko że wtedy była za 2l.
A sam Kubuś dobry, chyba brakowało mi witamin, bo weszło jak woda