-
Postów
871 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez P-chan
-
Jakby gra była w pudełku, to bym brał bez wahania, a tak poczekam aż wyjdzie pudełko, albo trafi się jakaś cyfrowa promocja...
-
Polę do popisu w kwestiach kolorystycznych to oni mają, jednak bardziej jestem pewny, że za jakiś czas zniknie Neon i zostanie tylko Gray. Jak zabraknie "neonowych" wersji konsol, to najwyżej pokuszę się o inne kolorki, jak już wyjdą. Do grudnia Nintendo ma spore pole do popisu...
-
Okładeczka nowego Edge'a rewelacyjna, o takich okładkach to w polskiej prasie możemy tylko pomarzyć. Chyba sobie zapoluje na ten numer pisemka, jak tylko pojawi się w empiku.
-
Ja tam bym brał również neon'a, ale że nie kupuję sprzętu na premierę, to może do tego czasu Nintendo pokusi się o jakąś limitowaną edycję...
-
Lego zapewne sobie kupię, bo nie miałem okazji zagrać na Wii U (no chyba że zdecyduje się jednak na wersje na ten sprzęt), ale jakoś specjalnie nie mam na to teraz ciśnienia, więc trochę zakup poczeka, ale dzięki za info...
-
Nie udało się znaleźć historycznego numeru ale wygrzebałem inny znaczy gorszy.Te slogany na pierwszej okładce To samo tyczy sie ocen. A co do Neo, zawsze szanowałem. Odkrywanie smaczków nie dzięki kolegom z forum, zawsze na propsie.Sprawdzone info i sorry za ostatni post ale poniósł mnie z lekka hype :D O ile tego wydania "Gier Komputerowych" nie posiadam, tak tę recenzję czytałem - ten koleś "Gruby" pisał większość albo prawie wszystkie recki gier na N64 do tego pisma, które srało radośnie na N64 tekstami typu "Mario może wrócić do czyszczenia kibli" przy okazji zapowiedzi nie pamiętam już jakiej gry. Ciekawe czy taka polityka miała jakiś związek z faktem, że ten sam wydawca miał Oficjalny Polski PlayStation Magazyn czy jak to się tam nazywało. Aha, do recenzji wpakowali screeny pochodzące jeszcze z wersji beta gry... Co do wolnego to jeszcze w styczniu zgłosiłem urlop na 3 marca, niestety kolega z pracy się rozchorował i tak jakby jeśli mnie też zabraknie, to generalnie zrobi się kiepsko. Jeśli kolega nie wyzdrowieje, a z zapalenia oskrzeli w tydzień się raczej nie wychodzi, to z urlopu 3 marca generalnie nici. Ja mam podobnie z tą różnicą że mnie chcą wypchnąć na urlop, bo mam 12 dni zaległego, a który oszczędzałem na cieplejsze dni. Ale że jeden kumpel poszedł na chorobowe, a drugi miał wypadek w pracy. To chyba kierownikowi nie uda się wypchnąć mnie na ten urlop. Zapowiedziałem za to w robocie, że w piątek za tydzień będę musiał wyjść wcześniej, więc tylko odbiorę paczki od kuriera, ogarnę mieszkanie i zasiadam przed konsolą. I nie ma mnie dla nikogo, wieczór należy do mnie i Zeldy...
-
Limitka, może i wygląda nie co biednie w stosunku do tej amerykańskiej, jak i do wielu innych limitek, ale i tak się skusiłem na zakup. W końcu mamy mieć do czynienia rzekomo z grą dekady. A przy tym będzie mi się świetnie komponować z figurką Linka od GSC...
-
A u mnie się nie udały różne kombinacje i musiałem zostać przy pchanek :).
-
Ja kupuję raz w roku jak są jakieś wspominki albo recenzja gry która mnie strasznie jara. Numer z recką Zeldy na pewno kupię do kolekcji prasowej. Też ich nie lubię za stare czasy i podśmiechu.jki z konsolowców, ale fakty są takie że przetrwali 21 lat na trudnym rynku prasowym i odrobinka szacunku im się należy :) Nie no spoko rozumiem, choć ja osobiście szacunek do nich miałem do kiedy regularnie w CD-Action pisywał jeszcze Mr.Jedi, później jakoś zaczęło się wszystko sypać. Ciekawe czy będzie można na niej polatać...
-
Ja bym się wcale nie zdziwił, jak będą mieli z powrotem tego Isaac'a, po jakimś czsie choćby w ograniczonym nakładzie. Nie raz tag było z gram w VGP...
-
A ktoś jeszcze poważnie traktuje te pismo, i ogólnie je czyta. Bo jak na razie to wszystko zmierza do tego że ratują się czym popadnie bo im sprzedaż spada...
-
Napiszę tak, sama wielkość świata być może mnie aż tak bardzo nie jara, bo rzadko gram w sandboxy, ale już przywiązanie do detali jak najbardziej. Gdzie cieszę michę choćby na możliwość zerwania głupiego jabłka z drzewa lub ścięcia drzewa. Nie wspominając już o tym, że Link może zamarznąć, jeśli go dobrze nie ubierzemy, czy nawet zostać trafionym przez błyskawicę. Nie zapominając o świetnie zapowiadającej się fizyce, i jej możliwym wykorzystaniu. Widać również w tym tytule, wiele elementów z poprzednich odsłon serii co tylko cieszy, bo wracają wspomnienia. Odnoszę wrażenie, że ta gra została tak skonstruowana by każdy element jej mechaniki, i jej odkrywania nas bawił. Za to cały czas cenię Nintendo, gdzie co raz częściej odnoszę wrażenie, że tam gdzie inni gonią ślepo za grafiką (przez co kuleje choćby kreatywność). Big N nadal dostarcza nam produkcje, które przede wszystkim mają nas bawić (i niezależnie jak to głupio brzmi), wywoływać u nas banana na twarzy. Ja tam chcę się zgubić w tym "nowym" Hyrule wykreowanym przez specjalistów z Kioto, czy wyjdą z tego obronną ręką okaże się po premierze...
-
Osoby, które złożyły odpowiednio wcześniej pre-order płacą 210zł Ja tam zapłacę za wersje na Wii U 202 zł I grę biorę na premierę, najpierw ogram na Wii U, a później gdy stanę się posiadaczem Switch'a to i na nim... Wpakowałem się obecnie w Yakuzę 0 i mam nadzieję że przed Zeldą skończę...
-
Genialnie się to prezentuje. Trzeciego marca położę łapki na mojej grze roku...
-
Właśnie jak chcesz nabyć to bierz z tego sklepu do którego chmurqab dał linka, nie dość że problemów z wysyłką do Polski nie ma, to jeszcze dolar kanadyjski jest tańszy od amerykańskiego...
-
Już złożyłem pre-order'a :).
-
I to mi jak najbardziej pasuje, nie potrzeba mi trzecia podobna do siebie konsola pod telewizorem, oferująca podobne gry...
-
Z zasady. Po prostu nie kupuję konsol na premierę, i nie ma na to wpływu mały wybór tytułów startowych, bo jak dla mnie i tak lepiej to wygląda niż start PS4 XOne'a (gdzie obie konsole nie miały żadnego tytułu który by mnie zainteresował, Switch ma dwa), tylko jakoś specjalnie nie mam potrzeby posiadania nowej konsoli w dniu premiery...
-
Toś mnie źle zrozumiał, bo mi nie chodziło o kolejne odsłony Yakuzy jak wspomniane przez twoją osobę Kiwami czy "szóstka", tylko o kolejne chapter'y w Y:Zero ^_^ . Natomiast co do wspomnianego remake'u to akurat mnie to nie dziwi, szczególnie że to przecież nadal jedynka, a nie jakaś nowa bardziej rozbudowana odsłona. Nie zmienia to faktu, że i tak kupię jako fan tej serii "niebieskich"...
-
Znalazłem w końcu czas i porządnie udało mi się posiedzieć przy nowej Yakuzie, i jak zwykle kolejny raz zachwycić się nie tylko samą fabułą, ale również klimatem. Lata 80-te to jak dla mnie strzał w dziesiątkę, a i końcówka pierwszego chapter'a miażdży. Mam nadzieje, że kolejne będą jeszcze lepsze...
-
Ja jak już wcześniej pisałem, Switcha biorę dopiero na Święta, bo nie kupuję konsol na premierę. Co nie znaczy, że w międzyczasie nie obkupię się w interesujące mnie gry i inne akcesoria do konsoli.
-
U mnie podobnie, co najmniej miesiąc grania mam zapewniony szczególnie, że już sobie obrałem za cel zrobienie gry na 100%, i obczajenia alternatywnego zakończenia. A że nie mam zamiaru tykać żadnej innej gry dopóki nie skończę nowej Zeldy, to i pewnie po drodze oberwie się nadchodzącej Personie :).
-
Ja tam platynuję, takie gry które są (moim zdaniem) tego warte, a Yakuza jest. Moja kopia gry dojdzie dopiero jutro, więc po robocie się pewnie trochę pobawię, a na poważne zabiorę się za Yakuzę w weekend...