-
Postów
871 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez P-chan
-
No i pięknie, ciekawe czy limitowany 3DS opuści granice Japonii...
-
Ciekawi mnie czy pójdą za nowym trendem, i jaką zawartość wytną by ją póżniej sprzedać jako dlc...
-
Poczekajcie SE jeszcze nie raz nas zaskoczy, przy tej firmie nie można się nie nudzić.
-
Chodziło mi o szósty, nie wiem dlaczego wpisałem siódmy:P...
-
A ja siódmego tomu za cholere nie mogę znaleść w swoim mieście, jeszcze poszukam w kilku miejscach w poniedziałek, ale nie wróże sobie nic dobrego:(...
-
Fakt, faktem tylko może też okazać się sytuacja zgoła odwrotna, i jakaś gra nie ukazać się w Stanach, a wyjść w Europie. Wszystko jest możliwe, jak pokazuje choćby przykład "pewnej trójcy" na Wii, która ostatecznie została wyproszona przez amerykańskich graczy. Nie zmienia to jednak faktu, że ewentualne kupienie 3DS'a ze Stanów biore pod uwagę, jak zostanę do tego zmuszony przez jakiś tytuł. Na razie jak widać specjalnie się na to nie zanosi...
-
Co się dziwić brak gier, praktyczna cisza od dnia premiery w temacie Wii U do czasu styczniowego ND. O uwagę klientów nie walczą już tylko z konkrencją ze "swojego podwórka", ale także z tabletami, smartphone'ami, i innymi dziwactwami napedzanymi androidem. Po prostu robi swoje. Podejrzewam, że nowe konsole Sony i MS też nie będą miały łatwego startu. To juz nie te czasy, że startująca konsola, która nie ma jak popisać się dużą ilością gier przez pierwsze miesiące swojego życia potrafiła unosić się na fali swojego poprzednika (PS2). Czy na popularności nowego podejścia do rozgrywki (Wii). Gdzie pierwszym takim sygnałem były starty PS3 i X360, a kolejnym choćby 3DS, i PS Vita... A nie zapominajmy, że realia rynkowe też robią swoje (tak mam tu na mysli kryzys)...
-
Spokojnie doczeka się, jak skreślany Project X Zone doczeka się swojej premiery, i nawet EO 4, nad którym co niektórzy wieszali krzyżyk, to podejrzewam, że Soul Hackers też się ukaże. Pytanie nasuwa się tylko jedno kiedy?
-
Powiem szczerze, że najbardziej cieszy mnie okreslona w końcu data wydania Fire Emblem'a, i sam bym sie skusił na limitke (może kiedyś uda się ją zdobyć), ale trochę odstrasza mnie brak gry na fizycznym nośniku...
-
A mnie ciekawi, czy "obrazek" nie przedstawia, bohaterów tej gry. Bardzo mnie itrygują na tym arcie te dwie postacie, i ogolnie jestem ciekaw co z tego powstanie...
-
Ja bym się na taki patent z podrózami nie obraził, a to o czym piszesz chrno-x, to jakimś dziwnym trafem nie odparcie kojarzy mi się z Xenoblade,
-
Czyli odkryłem Amerykę po raz wtóry? : ) Mój błąd. Oglądałem japońskiego Directa, bo myślałem, że podzielą zapowiedzi na regiony, a poza tym wolę słuchać naturalnego, przemawiającego w swoim języku Iwaty. Problem w tym, że ze słuchu nie zawsze wszystko zrozumiem... Eee, tam nie przejmój się, gdy bym znał japoński na tyle co Ty, to też bym ogłądał po japońsku, bo kaleczącego angielski Iwate, też było cieżko zrozumieć, że słuchu:)...
-
To co pisze Don to pocześci prawda, i nie. Prawdą jest, że tom obejmuje kilka komiksów, jak Parker nosi czarny kostium (moim zdaniem najpierw powinni wydać jednak Secret War's, a dopiero pózniej ten tom), i próbuje się z nim ostatecznie rostać. Ale nie prawdą jest to, że nie obejmuje pierwszego starcia z Venomem, czyli tego wydawnictwa, które swego czasu wydało TM-Semic (o ile o to chodzi?), bo komiks zawiera tę historyjkę...
-
No i jak się tu znowu nie jarać, jak coś ciekawego podsyłasz Enkidou:). Jestem ciekaw co z tego wyjdzie, i ciekawi mnie czy art przedstawia parę głównych bohaterów?
-
Mi grę wysyła Amazon więc pewnie dostane pod koniec następnego tygodnia. Ja mogę spokojnie poczekać, bo to mała cena za wyhaczenie kolekcjonerki za 56 funtów...
-
I to jescze w grze rpg, no bez przesady...
-
Ja też mam nadzieje, że nam niczego nie obetną, ale to będzie zalerzeć od praw licencyjnych, bo w przypadku takiego Tatsunoko vs Capcom, to już musieli trochę kombinować. Ale co tam, oby tylko faktycznie był orginalny dubbing. No i jako chyba jedyny nie traciłem nadzieji na ukazanie się tego tytułu na Zachodzie, i się doczekałem:)...
-
Ja też na to czekałem, jeszcze jak by pokusili sie o wydanie Beyond the Labyrinth, to wogóle bym chyba płakał ze szcześcia...
-
A to już wiem, gdzie te info mi kiedyś tam śmigneło przed oczami:P...
-
Niech mnie ktoś poprawi jesli się myle, ale czy własnie kolejna gra Monolith nie miała mieć funkcji sieciowych? Co nie znaczy, że miała od razu być MMORPG'em. Chodzi bardziej o to, by mozna było w jakiś sposób łączyć się z użytkownikami, którzy grali by wspólnie w grę. A na jakiej zasadzie, choćby na takiej , o której wspomina chrno-x. Co do samego trailer'a, to tak samo, jak co poniektórym tutaj, też ta ukazana twarz skojarzyła mi się dziwnym trafem z Shulk'em... Mozliwe, że było to celowe zagranie...
-
Ja się jaram, nie powiem, kiedyś dla tej gry kupiłem GaCka, teraz wychodzi na to, że dla tej samej gry kupię Wii U. Mam nadzieję, że znajde w końcu robote, i uda mi sie odłożyć kase do premiery...
-
Ja zwróciłem na to uwagę podczas oglądania Nintendo Direct, i mam co do tego zdania pewną teorie, bo coś mi się zdaje, że Nintendo nie tylko szykuje kilkanaście mocnych tytułów (może Persona 5 trafi właśnie na Wii U?). Ale ma zamiar przywrócić znaczenie ex'ów...
-
Panowie przestańcie już tak się pastwić nad tym biednym SE, wystarczy że Takahashi i ekipa Monolith dali im siarczystego kopa w dupsko, i pokazali, że jak się chce to można. A oni niech nadal obiecują, i patrzą ucząc się jak powininni tworzyć gry. Nie powiem oglądam ten trailer, i chcę więcej, ba nawet brat, który nie gustuje w rpg'ach powiedział, że to co pokazali w trailerze wygląda świetnie, i chciałby zobaczyć grę na żywca w akcji...
-
Mnie oprócz przepieknie zapowiadającego się następcy Xenoblade, najbardziej rozwaliła zapowiedż crossover'a SMT vs FE...
-
Mnie też tą prezentacją w murowali (nie licząc tytułu który połączy SMT z Fire Emblem), i gra skojarzyła mi sie od razu z Xenoblade'em, ale jeszcze na bardziej większą skale. Wzbogaconym o klimacik rodem z Xenogears. Nie powiem kupili mnie, i wiem, że warto czekać ...