-
Postów
871 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez P-chan
-
To jeśli następna dostawa będzie w okolicach stycznia/lutego, to mnie to jak najbardziej urządza, bo jednak we wcześniejszym czasie Tales'ów to ja sobie jednak nie sprawie...
-
A to coś dla zainteresowanych, którzy będą chcieli pozbyć się jeszcze trochę kasy z okazji 25 - lecia Zeldy: http://www.nintendo-universe.co.uk/2011/12/15/nintendo-to-release-the-legend-of-zelda-art-book/ Ja powoli szykuję kase^^...
-
Tylko, że kupując grę tam, nie pomagamy w tym by Nintendo nas zauwarzyło...
-
Mój FC to: 3179-6402-9709
-
Ja podejrzewam, że to jest taki sprawdzian od Nintendo dla tego rynku, i wszystko bedzie zależeć od sprzedarzy Xenoblade'a, jeśli ta gra u nich się nie sprzeda, to coś czuje, że nie zobaczą na swoim rynku pozostałej dwójki...
-
Ja zaniedługo będę jak tylko mój egzemplarz do mnie dojdzie, i wówczas zapodam w odpowiednim dziale mój FC...
-
Widać, że design się troszkę zmienił, nie wiem mam na razie mieszane uczucia co do tych zmian, zobaczymy jednak jak to się dalej potoczy...
-
Czasem zdarzają się takie okazje na allegro, że.... A podejrzewam, że 3ds, jak kazda konsola od ninny jest nie do zdarcia, wiec chyba nic nie ryzykuję. Punkt dla Ciebie, bo w sumie konsole Nintendo, (nie licząc konsol Segi), to chyba jedyne konsole które z czystym sumieniem i bez obaw kupiłbym jako urzywane (jedyne obawy bym miał co do jej stanu zadbania, szczególnie że spotykamy różnych urzytkowników)...
-
Ja też nie mam problemów ze sterowaniem (no może łuk trochę na początku, ale już się przyzwyczaiłem do jego specyfiki), podstawa to brak pośpiechu w wyprowadzaniu uderzeń...
-
Podejście ciekawe, i nie powiem nie jest złe, napewno lepsze od ST.Anger (raczej nic gorszego chłopakom się już raczej nie powinno przydarzyć). Nie rozumiem tylko jednego, jeśli chłopcy sugerują fanom, by nie traktowali tego, jako kolejną płytę Metallicy, to dlaczego nie sygnowali tego pod inną nazwą... Tak naprawdę ostatnią dobrą płytą Mety, jest "czarny album" (choć za udany album uwarzam też "magnetika")...
-
Ale ja nie miałem namysli akurat recki Zeldy w Neo+ choć pare absurdów w tej recenzji wychodzi, szczególnie jak się dokładnie wniknie za co był i jest chwalony Dark Souls. Natomiast czepiania się nie doskonałości platformy i braku HD - zostawie bez komentarza, bo to jest szukanie minusów na siłe... Natomiast bardziej chodziło mi o te sypanie "dyszkami" w tym piśmie, które przybiera absurdalne rozmiary ostatnio, i daje dobitnie do zrozumienia, że u nich coś z systemem ocen jest nie tak...
-
Nie, a przynajmniej o takim nie słyszałem, problemem może być tylko stworzony Mii ludek, który odzwierdziedla Ciebie, i którego nie można usunąć (mówię o pierwszym stworzonym w konsoli, z innymi utworzonymi możesz robić co chcesz), a tylko edytować. No chyba, że usuwają go ustawienia fabryczne, i zresetowanie całej konsoli do ustawień fabrycznych. Nie zabardzo się na tym niestety znam, bo jestem "świerzakiem", i swojego 3DS'a mam od niecałego tygodnia, więc zgaduje... A nie lepiej kupić nowego 3DS'a, w końcu jest na tyle tani, że warto ten wariant przemyśleć, no chyba że trafiłeś naprawdę na niezłą okazje...
-
Po tym serwisie prowadzonym przez Kosa spodziewałem się większego profesjonalizmu, a tak kolejny raz dostaliśmy absurdalną recenzje, którą ktoś chciał zabłysnąć. Jak można coś recenzować, i się jeszcze w "żywe oczy" przyznawać, że choćby taka 'Okaryna" go znudziła, i autor recenzji tej gry nigdy nie skończył, a tym samym Zeldy go nudzą. Szkoda, że za recke nie wzią się ktoś kto naprawdę ma pojęcie o tym uniwersum. Ale jak ktoś chciał wzbudzić tanią sensacje, to mu się udało. Szczególnie jak się popatrzy na inne recenzje. W sumie z Marianem też u nich nie lepiej... Natomiast Neo też pojechało, szczególnie na tle wystawianych ocen (trzy ostatnie numery), utwierdzając mnie w przekonaniu, że temu pismu przydała by się rewizja systemu przyznawania ocen...
-
A ja sobie jak narazie kolekcjonuje "pierdółki", serduszka, i innego rodzaju śmiecia. I nie powiem walka z czwartym bossem strasznie mi się spodobała, a i początek z piątym był "sympatyczny", aż sobie pomyślałem raz by zawrócić, i nie iść dalej ^_^...
-
Ja też wziełem 3DS, ale limitowanego z okazji 25 - lat Zeldy, i nie omieszkam z tych linków skorzystać w przyszłym miesiącu (oj widzę, że dawno tam nie zaglądałem). A o nowym sposobie zakładania foli to nie wiedziałem, i jestem miło zaskoczony...
-
Ale ja to rozumiem, i nie odebrałem to jako atak, lubię konstruktywną wymianę zdań.
-
no nie zgodze sie z Toba. uwazam, ze Wii to sromotna porazka N. a zawsze bylem ich wielkim fanem. to konsola na ktora produkuje sie morze szitu i tylko kilka perelek. mam w kolekcji 10 gier (Okami, RE4 i MP Trilogy nie licze, bo to remake'i). jeszcze ze 3 kupie. ale zarowno na N64 i GCN w kolekcji mam ponad dwa razy tyle gier. a zostawiam sobie tylke te ktore mi sie podobaja - reszte sprzedaje. N jako wydawca tez wcale nas nie rozpieszcza i jedna Zelda tego nie zmieni. u mnie Wii dwa lata stalo nie ruszone, bo nie bylo czym jej nakarmic. ja czuje zawod i niesmak. co nie zmienia faktu, ze grajac w Zelde dobrze sie bawie. lubie te serie. Zależy od tego co się oczekiwało po tej konsoli, ja dostałem to co chciałem, i jestem zadowolony, w sumie jak z każdej konsoli N. Porażką to dla mnie jest w pewnym stopniu sama branża, i tuzy piszące gry na konsole, którzy nie potrafili (i do dziś cześć nie potrafi) wykorzystać możliwości Wii. A ich pomysłowość opiera się tylko na grafice, i skryptach, co dobitnie pokazuje kolejna właśnie Zelda. Ale to jest temat na osobną rozmowę... Ja mam też kilka "kostek" zlokalizowanych, ale jeszcze nie wykombinowałem jak się do nich dostać, - pewnie przyjdzie z czasem ^_^
-
Ja też jestem przy czwartym dungeon'ie, a na liczniku mam już 30 godzin, co tak długo robiłem, oczywiście zwiedzałem choćby świat (a przynajmniej te tereny które można odwiedzić), i podziwiałem co wyczarowali "magicy" z Nintendo, choć na kilku zagadkach też się po drodze zaciełem na dłużej... Co do boss'ów, to najprostrzym do pokonania na razie był zdecydowanie trzeci, praktycznie nie trzeba było przy nim wcale a wcale kombinować...
-
No jeśli Ty uwarzasz, za złe decyzje w game-design'ie to, że nie potrafisz sobie poradzić z pierwszym bossem, i brak konkretnego tutoriala, który przygotowywał by Ciebie, i podobnych Tobie do walki z pierwszym bossem (która jest strasznie łatwa), to faktycznie nie mamy o czym gadać, i się chyba nie zrozumiemy... Pious - robaki się choćby zbiera, by "upgrejdować" potiony...
-
Wieś, jeśli Ty masz trudności z opanowaniem sterowania, to nie zanczy że inni mają ten sam problem, i że Nintendo zrobiło ludziom psikusa. Jeśli by tak było to nie byłbyś w mniejszości. Druga sprawa jest taka, że od samego początku jesteśmy uczeni podstaw, tak jak w każdej grze Big N, ale na boss'a sami mamy znaleść sposób. No nie przesadzajmy, że Nintendo jeszcze ma nas uczyć jak mamy walczyć z każdym napotkanym przeciwnikiem, bo granie w taką grę mijało by się z celem...
-
Ja jakoś nie miałem kłopotów z Ghirahim'em, oczywiście za pierwszym razem zginełem, bo ostatnio jakoś refleks mi szwankuje, i nie potrafiłem za bardzo unikać jego ataków (a tak naprawdę jednego z nich). Ale z pierwszą fazą starcia z Ghirahim'em poradziłem sobie od razu. Sposób był dla mnie prosty po prostu powoli poruszałem "ostrzem", i odczekiwałem tak od czterech do sześciu (tak na oko) sekund, i z nienacka zmieniałem kierunek wyprowadzania ciosu, i za każdym razem go trafiałem. Podstawą jest to że nie powinniśmy się spieszyć z wyprowadzaniem ciosów, jak i robić gwałtownych ruchów, bo za każdym razem praktycznie w takim przypadku złapie miecz (sprawdziłem to). Więc nie wiem do czego tak naprawdę pieje kolega django. Przezież wspominałem już, że w przypadku tej Zeldy, trzeba porzucić stare nawyki, i wielu rzeczy nauczyć się od początku. Chcieliśmy trudniejszej Zeldy, to ją dostaliśmy, a jak ją dostaliśmy to jak widzę zaczynają się narzekania...
-
o zakupie następcy na chwilę obecną mam już przesądzone tylko niech wyśrubują mocno bebechy i pierwszy ustawiam się w kolejkę po jej zakup Ja wiem, że Wii U (czy jak ta kosola będzie się ostatecznie nazywać), jestem przekonany, i pewnie ustawie się do niej w tej samej kolejce... A ja się dziwię, że wogóle ktoś tak szybko chciał skończyć tę piękną grę. Choć wątpliwe by zrobił ją na 100%, bo podejrzewam, że gierka jak będzie się chciało zrobić w niej wszystko to starczy na dłużej. A pewnie nie jednokrotnie będzie się chciało do niej wracać... A nie przyciskasz przypadkiem nie świadomie przycisku B?
-
I właśnie ze względu choćby na te relacje Linka i Zeldy, bardzo podoba mi się początek nowej Zeldy, i nie uwarzam go za przydługiego, choć to nie jedyny powód... To pewnie te grzybki, jakimi przez te lata karmią Mariana w swoich grach... A tak na serio z każdą godziną ta gra rozkłada mnie na łopatki. Big N naprawdę pokazuje swoje mistrzostwo. I jeśli takie cuda potrafią wyczarować na "zacofanej" konsoli, to boję się pomyśleć co będzie na następcy Wii...
-
Ja jakoś nie mam kłopotów ze sterowaniem, choć na początku były pewne problemy, bo zastanawiałem się czemu jak wyprowadzam ciosy to nie wszystkie wchodzą, i ostrze mi się odbija od pniaków mimo tego, że tne pod odpowiednim kontem. Dopiero po pewnym czasie skapowałem się, że przecierz obracając Wiilota w ręce automatycznie obracamy "ostrzem" trzymanym przez Linka :blum2: . Akurat mi się początek spodobał, i nie uwarzam go za jakoś specjalnie długi, ale w sumie kwestia gustu. Możliwe, że sam początek to ukłon dla początkujących, ale wątpię by sobie poradzili z opanowaniem sterowania. I jak już ostrzegałem ruch w tej grze ma znaczenie, i czy tego chcemy czy nie, trzeba pozbyć się przyzwyczajeń, i na nowo uczyć grać się w Zelde :blum1: ... Muza jest rewelacyjna, i kolejny plus idzię w stronę Nintendo za przeniesienie ścieżki dzwiękowej w nowe rejony...