-
Postów
871 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez P-chan
-
Ta, jeśli ta gra miała by zostać wydana na PC, to już dawno dostalibyśmy tego potwierdzenie w przypadku jakieś choćby maleńkiej zapowiedzi...
-
Patrząc na pierwsze oceny Xenoblade, ja też już nie mogę się doczekać premiery tej gry. Choć ogólnie przy wyborze gier nigdy nie staram się sugerować ocenami (biore wszystko co mnie interesuje:)), to jednak przy pozytywnych opiniach na temat Xenoblade nie mogę przejść obojętnie, - oby Ultima nie dała ciała... Co do słabszej średniej ocen dla The Last Story względem słabego FFXIII (choć już po dziesiątce ta seria słabuje), to zapewne jest spowodowane kwestią gustu. Szczególnie, że oczekiwania być może japończyków były takie, że myśleli, że dostaną prawdziwego następcę FFX (co przekonuje do tego nie tylko osoba Sagaguchiego, ale również zbierzność tytułów). A dostali produkt zgoła inny, od tego co chcieli. Ale w sumie nie nam o tym gdybać, możemy na razie tylko czekać na to aż sami położymy na tym tytule własne łapki, i porównamy go ze słabą "trzynastką".
-
Z tym machaniem rękoma, to nie przesadzaj... Co do rpg'ów wartych uwagi, to można polecić Ci jeszcze choćby nadchodzące The Last Story i Pandora's Tower. Natomiast z tymi co miałem styczność to jeszcze można dodać choćby Rune Factory (jeśli ktoś lubi), i Tales of Symphonia 2... Ja bym jeszcze polecił choćby Fire Emblem, choć to bardziej gra taktyczna... Choć gier wartych uwagi na Wii, jest zdecydowanie więcej...
-
Ja już też jestem po tym demie, i wiem już, że po takiej króciutkiej (na razie) przygodzie z "Katarzynką", nie będę załował zakupu, a tym bardziej się ciesze, że zamówiłem pre-ordera. Już nie mogę się doczekać aż gra do mnie dojdzie, i pewnie do czasu aż nie dostane w swoje łapki Xenoblade'a, to dość dużo czasu poświece temu tytułowi. Gra naprawdę będzie wymagająca, szczególnie na wyższych poziomach trudności, ale też wiem, że będzie wszystko funkcjonowało na zasadzie "jeszcze tylko ten jeden raz..." . Mam tylko nadzieje, że w pełnej wersji dostaniemy jednak orginalną ścieżkę dzwiękową do wyboru, bo w demie jej brak (choć to nie powinno dziwić) trochę mnie zaniepokoił. Ale przynajmniej utwierdziłem się w przekonaniu, że angielska też będzie trzymać poziom...
-
Ja też mam nadzieje, że zostawią orginalną ścieżkę dzwiękową lub przynajmniej dadzą nam wybór jak w Xenoblade, szczególnie że gra ma trafić jako pierwsza do Europy. I nie trzeba podlizywać się amerykancom, którzy wszystko muszą mieć w swoim rodzimym języku. Ja nie twierdze, że voice acting, angielski jest zły pod tym względem, bo zdarzają się wyjątki od reguły, ale w większości przypadków potrafi on, może i nie położyć cała grę, ale napewno zniechęcić lub odrzucić od gry. Co do systemu walki, może wcale mimo faktu zastosowania wiilota, wcale nie będzie on prosty w odbiorze, i będzie wymagajacy, choć też nie chciałbym by ograniczył się do jednego przycisku - zawsze pozostaje jakaś nadzieja... W szczególności, gdy przeczytałem o tym systemie uników, gdzie naprawdę może dać do myślenia, a nie tylko lecieć na pałe na silniejszego przeciwnika, gdzie wystarczy tylko trochę podpakować i sprawa załatwiona. Więc mam nadzieje, że system ten da rade, i wraz z podpakowaniem postaci nie stanie się przypadkiem bezużyteczny... Mnie możesz dodać również do tych osób, których pływanie w łódce jakoś w Zeldzie: WW nie nużyło, i jakoś dziwiłem się, że ktoś może narzekać na ten aspekt gry...
-
Ano właśnie, ja również gustuje w grach niszowych (a za taką uwarzam choćby Xenoblade), nie zniszconych jeszcze przez komercje, którą przykrywa hype. Bo nie dostajemy tak, jak w choćby przypadku (ostatnich) FF'ów przerostu reklamy/formy nad treścią, i dzięki temu możemy na czysto stwierdzić, że dostaniemy to co oczekujemy, a nie same obietnice bez pokrycia. A po tym co tutaj choćby wyczytałem, wiem że akurat Xenoblade mnie nie zawiedzie, bo dostane to co chciałem dostać... Oby tylko (i pewnie będę to powtarzał jak mantre) Ultima nie dała ciała... Velius, ja gry na Wii odpalam na swoim 26 calowy telewizorze (do mojego prywatnego pokoiku nie zmieści się większy), i jakoś nie razi mnie to po oczach (może i to dla tego, że nie jestem sępem na grafikę), więc raczej nie powinno Ciebie to tym bardziej razić na mniejszym monitorze...
-
No właśnie FF się pewnie sprzeda w kilkumilionowym nakładzie, dzięki odpowiednio budowanemu hype'owi, ale czy słusznie będzie na to zasługiwał to się okaże (co wcale nie znaczy, że będzie to zła gra). Ale taki nomen omen Xenoblade to jednak nowa marka, więc to zrozumiałe, że się sprzeda słabiej. Jednak tak jak kolega chrno-x, twierdze, że jeśli Monolight nie byłby zadowolony ze sprzedarzy tego tytułu, to by nie pchali go do Europy (ku uciesze fanów z choćby Polski i płaczu ludzi ze Stanów), a tym samym nie zaciśniali by tak bardzo stosunków z Nintendo (oby ta współpraca trwała jak najdłużej, bo wychodzi to tym firmom na dobre i skorzyścią dla fanów). Ps. Sanryu przepraszam, czasami zdarzają mi się takie głupie błędy (choć pracuje nad sobą), szczególnie jak się człowiek śpieszy i nie za bardzo ma możliwość na poprawienie błędów... Tylko, że dla mnie w żadnej grze grafika nie jest najważniesza, a przynajmniej nie jest dla mnie wyznacznikiem, i czynnikiem zakupowym danej gry. Dlatego nie podniecają mnie graficzne potworki (co nie znaczy że nie umiem doczenić ładnie wyglądającej gry), dla mnie liczą się bardziej inne elementy gier... Co do Twojego stwierdzenia, że w rpg'ach grafika nie jest najważniejsza, też się zgadzam. Szkoda, że co raz więcej twórców takich gier po prostu o tym zapomina, i mamy taką a nie inną sytuacje w tym gatunku...
-
I chwała Tobie za to, bo ja niestety nie zawsze mam czas, by szukać wszystkich informacji o danej grze, która mnie interesuje. Co do hype'u, to też zdarza mi się, że mu ulegam, ale przeważnie jest tak, że dobieram gry które mnie osobiście interesują, nie podniecam się grafiką (bo to jest najmniej warzny dla mnie element gier), i dużo staram się o danej grze czytać (o ile czas pozwala na to), więc jeszcze na żadnej grze się nie zawiodłem, bo dostaje to co oczekiwałem. A podejrzewam, że to właśnie Wii (bez jakiegokolwiek faworyzowania danej platformy, bo każda ma swoje plusy i minusy), dostanie moim zdaniem najlepsze jrpgi tej generacji. Co do samego hype'u, to jedyna gra, która mnie interesuje, a którą się nie podniecam to kolejne odsłony FF'a, bo już dwie ostatnie odsłony mnie rozczarowały, co nie znaczy że są to gry względnie złe, ale nie tego oczekiwałem...
-
To witaj w klubie, bo ja mam tak samo jak Ty, też mam każdą platformę, i szykuję się do zakupu kolejnych. Lubię retro, grafika w grach nie jest dla mnie najwarzniejsza, a wnetrzności sprzętu nie decydują o moim zakupie danej konsoli tylko gry. No i lubię jrpgi, którym staram poświęcić bardzo dużo czasu, którego notabene co raz mniej... Wracając do TU, to ja by zdobyć platyne (która w sumie nie jest trudna tylko czasochłonna - to nie Cross Edge) poświęciłem jej dobre półtora miesiąca, więc czasu napewno potrzeba. Jeśli będziesz gierke platynował, to uwarzaj na pewne bugi, bo gierka lubi się wieszać, szczególnie przy preglądaniu galerii, i statystyk, ekwipunku itp. No i co najmniej jedno trofeum jest zabugowane, i nie wyskakuje wtedy kiedy powinno, tylko wówczas jak się zrobi pewien myk z innym trofeum - przynajmniej ja tak miałem...
-
A ja bym chciał kupić nówke...
-
To łaskawie mi napisz tylko jeśli można prosić na jakiej uczelni studjujesz, bo odnoszę wrażenie, że moje miasto w te opcje jest strasznie ubogie (choć chinski jest). Bo sam (po dłuższej kilkuletniej przerwie - zmusiła mnie do tego sytuacja) zapisałem się w końcu na studia. I własnie wziąłem sobie choćby stosunki międzynarodowe, z myślą by w przyszłości doczepić do tego kurs japońskiego. Bo raczej nie znanosi się bym miał język japoński na tym kierunku w swoim mieście...
-
Nie przesadzaj z tym Armitage III (choć to kwestia gustu), bo duże oczy wcale mnie nie rażą, ja gustuje w róznych stylach japońskiej kreski, i zawsze znajde dla siebie coś miłego dla oka...
-
Z tym to ja bym się kłócił...
-
Tylko napisz, czy Ci sie podobała i czy jestem dobrym doradcą.
-
Czy gra wyjdzie na zachodzie, to raczej okaże się po sprzedarzy zapewne Grace F (cieżko im było wydać również wersje na Wii i choćby do zachodnich edycji dodać dodatki?), i Abyss, ale znając politykę tej firmy (nomen omen ostatnimi czasy bardzo dziwną), to jakoś nie spodziewam się cudów. No i ja rozumiem, że chcą ze swoją serią dotrzeć do osób zainteresowanych (choć nie powiem w czas się poamientali, olewając dość częśto Zachód), ale czy nie mogą tego robić w trochę inny sposób, niż zmuszać ludzi do skakania po platformach. Oczywiście przyznaje się, ja mam ten konfort, że mam wszystkie obecne stacjonarki (choć X360 mam zamiar wymienic na slimke), więc w sumie mi to zwisa na jaką platformę wychodzi kolejny Tales... Ale przecież nie każdy będzie kupował każdą konsole dla jednej gry w którą chce pograć. Nie lepiej z Telsów zrobić serie multiplatformową, by każdy był zadowlony, a firma lepiej by na tym zarobiła? Oczywiście wiem, że to oznacza większy budżet, ale nie przesadzajmy...
-
Ja też czekam z niecierpliwością na ten tytuł, bowiem bardzo mnie intryguje, i jest całkowicie inny od tych wszystkich japońskich rpg'ów. Co do słabszej sprzedarzy tej gry na japońskiej ziemi, to ja bym to zwalił, na niedostateczną promocję, w końcu to nowe IP. Choć możliwe, że doroślejsze klimaty poruszane w tej produkcji też zrobiły swoje - wystarczy spojrzeć na box office w przypadku animców i mang by wiedzieć jakie historie najlepiej obecnie sprzedają się w Japonii... Ano właśnie, to takie podejście w polityce Nintendo mi się najbardziej nie podoba. Mają obiecujące studia, z którymi współpracują, to zamiast sypnąć grubą kase na wsparcie ich projektów (lub je wykupić, bo mogą to być świetne karty przetargowe w przypadku kolejnych ich konsol), to pozwalają by choćby taki Cing umarł w zapomnieniu (tego nie potrafię im wybaczyć. Ja czasami odnoszę wrażenie, że polityka Nintendo jest osadzona grubo jeszcze w latach 80-tych lub początku 90-tych, a to muszą w końcu zmienić. Ja nie mówię, że nie ma zmian w ich polityce, bo są tylko jakoś wdrażane są małymi krokami. To ma oczywiście swoje plusy, bo dzięki temu unikneliśmy jak na razie zmory innych konsol, ale też ma swoje minusy. Nintendo powinno samo wyciągnąć dłoń po firmy third-party, i podać im pomocną dłoń i wesprzeć ich jak trzeba swoimi rozwiązaniami, tak jak to choćby robi Sony. I mam nadzieje, że E3 i zapowiedż Wii U pokazało pierwsze kroki w tym kierunku. Bo absurdem jest sytuacja, jak wydawcą danej gry jest sam producent konsoli, i gra ukazuje się po za Japonią, ale tylko na jednym rynku - tak pieje do Traumy Team (tego to nie umiem wybaczyć Nintendo), nie wspominając o szykowanych dla Europy trzech jrpg'ów, z pominieciem amerykańców. Bo takie podejście w polityce kiedyś wyczerpie nawet cierpliwośc fanów firmy hydrałlika, a wówczas to może dla Wii U skończyć się żle... Osobiście uwarzam, że Nintendo powinno przechwycić podobną politykę, jaką ma w przypadku swoich konsol przenośnych (z pominieciem zabezpieczeń regionalnych, bo to chory pomysł i mam nadzieje, że Nintendo się opamienta i z jakimś updatem 3DS'a zrezygnuje z tej funkcji), bo na tym podwórku to wygląda zgoła inaczej niż z ich stacjonarkami - choć i tak jest lepiej niż kiedyś, ale też nie jest zbyt dobrze...
-
Mi się ta właśnie "inność" twarzy od standardowych jrpg'ów strasznie podoba, choć muszę przyznać że nie od razu tak było. I co do zestwiku z padem, to mam nadzieje, że jednak Ultima nie zawiedzie, bo to u nich zamówiłem pre-order'a, praktycznie od razu jak się tylko pojawił. A nie powiem wiadomość o tym, że ten zestawik ma się pojawić tylko w dwóch angielskich sklepach mnie osobiście zaniepokoiła (Ultima mogła by się określić), do tego stopnia, że przez chwile przeszła mi myśl by z Ultimy zrezygnować i złożyć pre-ordera u anglików... Bowiem też mam świadomość ile taki zestawik póżniej będzie chodził na ebay'u (nie nie chce go pózniej sprzedać), wystarczy popatrzeć jakie ceny potrafi osiągać obecnie ToS2. A mi się udało ją wychaczyć za 99 zl (ostatnią sztukę w pewnym polskim sklepie)... Jeszcze tylko pozostaje poczekać na ukazanie się The Last Story, Pandora's Tower i choćby Zeldy, i żaden wielki hit z PS3 nie odciągnie mnie od Wii - to będzie świetne pożegnanie nomen omen świetnej konsoli...
-
Eeee... to jest chyba dokładne przeciwieństwo innowacyjnności. Czyli jak ludzie wyobrażają sobie że samochody za 10 lat będą latać i jakaś firma tego dokona to nie jest innowacyjna?? Czyli jakie, to że wprowadzili steam'a na konsole, instalki w grach, to ma być ta innowacja, no faktycznie względem PC, to jest to innowacja...
-
Nie tylko Ty, bo ta Zelda prezentuje się jeszcze ciekawiej niż rok temu, - ale to było do przewidzenia... Niech tylko pojawią się pre-ordery z dodatkowym padzikiem i zamawiam .
-
Dobra doczytałem miesiąc jej wydania i w sumie masz racje, choć jak widzę nie wszystkie znaczki mi się wówczas doczytały...
-
Parafrazując twoje uwagi, najpierw spraw u siebie literówki, a pózniej poprawiaj innych. Jeśli lubisz takie gry, to zdecydowanie warto, mi się gierka strasznie podobała...
-
Dzięki za info to czekam na wydanie Europejskie...
-
No właśnie ten patent podoba mi się i to bardzo, i mam nadzieje, że w przypadku innych platform bedzie podobnie, a 3DS to jakiś nie chlubny wyjątek, mam nadzieje, że ostatni . Wracając natomiast do samej gry, ja nie mówię że gierke kupie już teraz - niestety nie śpie na pieniądzach, a lwią cześc kasy zżera mi choćby jeszcze manga i anime (figurki itp.), jak i za niedługo studia (koniec wreście tego paroletniego obijania się). Pytałem się ogólnie jak to sie prezentuje, bo nie ukrywam, że nie tylko ta gra mnie jeszcze w formie limitowanej interesi. A wiadomo jakie ceny limitki gier mogą póżniej osiągać choćby na takim ebay'u...
-
Ja znalazłem interesdujący mnie kolorystycznie model za 770 zł, ale na razie czekam na odpowiedż jak wygląda jej ewentualna gwarancja, bo konsola została wygrana w jakimś konkursie. I chcę się dowiedzieć poprostu jak wygląda w przypadku takich konsol jej "gwarancyjność". Chyba spytam się jeszcze w tej kwestii polskiego przedstawiciela Nintendo... Co do Dead or Alive, to ewentualnie dam znać, czy będę kupował ewentualnie od Ciebie, najpierw muszę kupić konsolke <_< .
-
A ja mam pytanie gdzieś kupował tak tanio 3DS'a, bo też noszę się z jego zakupem w raz z Dead or Alive. Bo widziałem kilka ciekawych aukcji z 3DS na allegro (pomijając trzy miesięczną gwarancje rozruchową), ale nie wiem jak od strony gwarancyjnej to wszystko wygląda?