P-chan

Rewizja sprzętu na pewno będzie, ale pewnie tak jak tu już pisano za jakieś 1-2 lata, Nintendo było by w obecnej sytuacji głupie, gdyby teraz ogłosili "nowego" Switch'a, jak ten obecny się sprzedaje. Co w nim tak naprawdę zmienią, to się okaże w przyszłości. Natomiast jestem pewny, że Switch'a z montowaną "poprawioną" tegrą, wypuszczą na rynek po cichu, i o tym fakcie dowiemy się od osób trzecich...

Ja nie miałem z nim problemu, u mnie najszybciej wymasterowany blade jakiego posiadam. Ale ja w sumie wylosowałem go pod koniec chaptera 5 lub na początku 6 - już nie pamiętam...

Dzięki za info, zobaczę czy będą jeszcze mieli po 10 kwietnia. Na razie to i tak jestem już spłukany jeśli chodzi o zakup kolejnych giereczek na ten miesiąc...

Ja tam miałem brać grę na premierę, bo jedynka mi się podobała (mimo pewnych wad). Miałem nawet zamówioną kolekcjonerkę, ale dopadły mnie w tygodniu nie planowane wydatki, i zostałem zmuszony zrezygnować z zakupu kolekcjonerki na tą chwilę. I tym samym przełożyć ogólnie ogrywanie gierki. Mam tylko nadzieję (znikomą), że kolekcjonerkę uda mi się jeszcze dorwać po 10 kwietnia.

A przy tym w grze nie da się zaciąć, bo zawsze można znaleźć "inną drogę" do celu, a przynajmniej mi nie udało się jeszcze nigdzie zawiesić na jakimś elemencie gry. Przynajmniej do tego momentu w którym jestem. Jak czytam wypowiedzi kolegi, to odnoszę wrażenie że gramy w całkowicie rożne gry. I wcale nie twierdzę, że jest idealnie bo można się do paru rzeczy doczepić o czym wspominałem już wcześnie w którejś z moich wcześniejszych wypowiedzi. Ale do field skilli, to chyba tylko Ci się czepiają, co nie za bardzo rozwijali posiadane blade'y, i jak najszybciej chcą przelecieć gierkę. Nie zmienia to faktu, że po ponad 260 godzinach spędzonych z grą, dotarłem w końcu do 8 chaptera (wiem długo gram, ale ja kocham tą grę i się dobrze z nią bawię), boże co się tam wyprawiało przy końcu 7 chaptera, jestem po prostu zniszczony, a przecież nie wszystko jeszcze widziałem. Powoli zaczynam sobie wszystko w głowie układać, i coś czuję w kościach że będę zbierał szczenę z podłogi...

Całe PPE w pigułce. Co do samej rewizji konsoli, to na pewno takowa będzie, ale ja obstawiam że dopiero za 1-2 lata, nie prędzej. Nintendo nie jest na tyle głupie by szkodzić obecnej sprzedaży. Na teraz to co najwyżej dostaniemy nowy model konsoli z poprawionymi zabezpieczeniami. Z tegrą, która powinna mieć załataną lukę w zabezpieczeniach, i być może jeszcze dodatkowymi drobnymi zmianami. Normalna sytuacja, Sony również podobnie wypuszcza na rynek kilka modeli swoich konsol, przed ich rewizją...

Ogólnie to jedynie do czego mogę się przyczepić w tych zmianach w naliczaniu złotych monet, jakie Nintendo wprowadziło to to, że faworyzują właśnie cyfrę. Mogli za pudełka dać chociaż jakieś 2-3%, bo ta różnica jest zdecydowanie za duża. I w stosunku do osób (takich jak ja) kolekcjonujących/kupujących gry w pudełkach, jest to trochę nie fair. Jeszcze to wszystko można by było przeboleć, jakby te monetki można by było kolekcjonować dłuższy czas, a tak zanim uzbiera się na coś sensownego, to wyjdzie na to że stracą ważność. Więc tak jak sama idea naliczania monet za zakupy mi się jak najbardziej podoba, to tak samo wykonanie już nie do końca. Zobaczymy ostatecznie jak to będzie, może w przyszłości jakoś to zmienią...

Jeśli ktoś po cichu liczył na pudełkowe wydanie Sonic Mania, tak jak ja to się właśnie doczekał: https://mynintendonews.com/2018/03/16/sega-announces-that-sonic-mania-goes-to-retail-with-sonic-mania-plus/

Tak jak kolega chrno-x napisał, nie ma co się zapewne spodziewać porządnego update'a systemu do czasu, aż nie ruszy płatny online. Oby tylko Nintendo nie wpadło na genialny plan, że to wszystko o co ludzie proszą, i czego oczekują będzie dostępne tylko dla tych co będą opłacać abonament. A sam update o numerku 5.0 oczywiście rozczarowuje, dodać tyle nowych "ikonek" do avatarów, i żadnego nie ma z Xeno, toż to woła o pomstę do nieba

@Strife W sumie nie liczyłem, ale tak na oko brakuje mi jakiś 7-8, ale głowy sobie za to nie dam uciąć... @chrno-x O tak wstawki to mistrzostwo, i cieszę się że w każdej chwili można do nich wrócić, jeśli mamy na to ochotę. I sam planuję kupić większy telewizor. Choć nie wiem jeszcze dokładnie kiedy to nastąpi. Dla mnie Octopath Traveler to też obowiązkowy zakup, a demo mnie tylko w tym utwierdziło. Nie wiem jeszcze czy pokuszę się o zakup kolekcjonerki bo jednak ta papierowa diorama mnie od niej odstrasza. Ale to się jeszcze zobaczy. Tak samo biorę na premierę Shining'a, bo może sama gra nie zbliży się do poziomu Xeno (i pewnie długo takiej gry nie będzie), to czekałem lata by Sega przywróciła tą serię Zachodowi. A przy okazji mam słabość do prac Tony'ego Taki (tak samo jak do Urushihary), więc dla mnie to obowiązkowa pozycja...

I się wydało.

Można też założyć, że dzięki tym portom po prostu kupili sobie czas na stworzenie "prawilnych" kontynuacji tych serii...

Nie tylko Wy, mnie gra kupiła od samego początku, i tak jak mogę się doczepić do angielskiego dubbing'u, czy braku encyklopedii. To w innych aspektach będę grę bronił do ostatniej krwi. Już dawno (a dokładniej od czasu ostatniego Xeno), tak dobrze nie bawiłem się przy żadnym jrpg'u (choć po drodze była genialna Automata, a w ostatnią Personę jeszcze nie grałem mimo zakupu na premierę), gdzie nadal jestem zaledwie w 6 chapterze, a na liczniku dobijam w okolice 240 godziny. Ja po prostu kocham ten tytuł, do tego stopnia że gdy tylko nie gram w samą grę to uruchamiam youtube'a i słucham genialnej muzyki z tej gry odliczając dni do premiery zamówionego ost'a. A jeszcze przecież w przyszłym roku czeka mnie przytulenie pierwszej figurki z Xeno.

O tak płakał bym ze szczęścia...

Serio? Bo mi ostatnio wypadł tylko jeden.

Ja tam w ogóle nie rozumiem narzekania na te wszystkie remastery w końcu tak jak już koledzy wspomnieli, to ich "produkcja" jakoś znacząco nie wpływa na powstawanie nowych gier. Przy tym nikt nie zmusza nas do ich ponownego kupowania, jak ktoś je ograł i nie chce w nie grać. Ja tam się cieszę, że się ukazują mimo posiadania Wii U i poprzednich sprzętów Nintendo. Jeśli dzięki temu przyciągnie się więcej ludzi do Switch'a, którzy nie mieli styczności z tymi lepszymi grami na Wii U, lub chcą poznać pewne serie Nintendo, bo są nowi w temacie. Jestem jak najbardziej na tak. Ba! Sam mam zamiar kupić kilka tych remasterów mimo tego, że te gry już dawno ograłem, choćby dlatego że są warte ponownego zakupu bardziej niż nie jeden z obecnych "hiciorów" AAA obecnie wychodzących na sprzętach konkurencji. I bardzo liczę na to że Nintendo na Switch'a również zremasteruje takie Tokyo Mirage, bo szkoda by było by ta gra przepadła, która mogła by być nawet świetną serią na wyłączność dla Big N (byle tym razem bez tej głupiej cenzury). Nie oszukujmy się, w obecnych czasach produkcja gier twa dłużej niż te 10-20 lat temu, i niestety czy to się komuś podoba, czy też nie to każda konsola w pierwszych latach swojego życia będzie dostawać takie "zapchaj dziury", w końcu nowie gierki potrzebują więcej czasu na powstanie. Do tego dochodzi też polityka Nintendo, które nie zapowiada gier tak jak to robi Sony, budując sztuczny hype. I później czeka się na gierki po 3-5 lat, gdzie na takim E3 kilka lat z rzędu mamy praktycznie te same gierki z niewiele różniącymi się gameplay'ami. Owszem Nintendo po świetnym pierwszym roku, rozbudziło w nas wszystkich apetyty na więcej, i cześć osób może być rozgoryczona tym co obecnie Nintendo zapowiedziało i pokazało. Ale ja apeluje o cierpliwość, bo jeśli firma hydraulika ma w planach sprzedać w nadchodzącym roku fiskalnym jeszcze więcej Switch'ów, niż w poprzednim to muszą szykować konkretne tytuły. Choć pewnie przed E3 raczej ich nie poznamy...

Też nie skreślam jeszcze tej gry, bo na żadnej grze Sudy w którą grałem, jeszcze się nie zawiodłem, a to co obecnie zostało pokazane strasznie mnie intryguje...

Ja tam na Direct nie mam zamiaru narzekać, nie był to jakiś konkretny pokaz, który by mną pozamiatał (trzeba zapewne czekać na E3), ale też nie wyglądało to tak źle. Jest kilka gier, które na pewno kupię jak choćby Mario Tennis, czy Hyrule Warriors (mimo posiadania na Wii U), czy Project Octopath Travler, a jak sobie przypomnę o pewnych zaległościach i dwóch grach Segi na które czekam. To i tak wychodzi na to, że mój portfel zapłacze i sam nie będę wiedział w co ręce włożyć...

Ale ja właśnie za to lubię gościa bo jest nieprzewidywalny, i nie raz jego komenty poprawiają mi humor...

Nawet fajna okładeczka, ciekawe jaka będzie u nas.

Ja tam sobie cierpliwie poczekam i zobaczę co pokażą. Choć po cichu liczę na potwierdzenie plotek odnośnie pokazania w końcu nowego FE...

Ogólnie mi się gra spodobała, i pewnie sobie kupię. Choć teraz zastanawiam się czy brać to na premierę, czy jednak później jak trafi się jakieś promo. Dla mnie osobiście przegięli trochę z poziomem trudności. Ja rozumiem że może mami dzisiaj trochę inne czasy, i mamy osoby które nie lubią się męczyć przy grach. I najlepiej jakby wszystko przechodziło się jednym przyciskiem. Ale żebym nie mógł nawet ubić własnoręcznie boss'a, który powinien mi tak przy okazji napsuć krwi, to już jest lekka przesada...

Też mnie to do dzisiaj zastanawia, szczególnie że po co było psuć to co się dobrze sprawdzało.

@chrno-x Ja tam zapewne będę zamawiał z CDJapan'a, bo upatrzyłem tam sobie jeszcze pewnego artbook'a. Choć nie wiem czy nie kupię jednak osobno. Tylko czekam na wypłatę bo w CDJ trzeba płacić od razu przy składaniu zamówienia. No chyba że zamówię na amazonie tak jak ost'a z Xeno 2... @MichAelis I właśnie dlatego się zastanawiam, czy w ogóle mi jest ten gadżet potrzebny, by wywalać kasę na limitkę. Ale do wypłaty pewnie podejmę decyzję...

Dla tych co są zainteresowani to pojawiła się możliwość zamówienia ost'a z Zeldy:BotW w werrsji limitowanej za 7000 yen'ów i standardowej za 5000 yenów. Premiera 25 kwietnia. https://mynintendonews.com/2018/03/02/japan-the-official-legend-of-zelda-breath-of-the-wild-ost-announced/ Ja tam się jeszcze zastanawiam czy brać limitowaną edycję, czy jednak standardową...