-
Postów
1 820 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez da$io
-
"Wow factor", "Whorehouse" ach ten inglisz...scenka przemiła i w końcu dojrzałe klimaty Mam nadzieję, że będzie NG+
-
No cóż dla mnie Soniacze to straszne cegły - ciężkie i duże newspólmiernie do możliwości i wielkości ekranu. Jednak to kwestia gustu. Ja jednak bym Ci ten model odradził, mnie rozczarował. Na plus bateria ale ekran jakiś taki kiepski. Windows Phone znudzi Cię po czasie, sam to przerabiałem i jeśli przejdziesz z androida to możesz się po w pewnym czasie rozczarować. Na pewno stabilny i dopracowany system, nie drenuje baterii i jest przewidywalny ale mocno ograniczony np. przeglądarka jest w sumie jedna i działa mocno średnio jak dla mnie. Wolę mieć jednak wybór.
-
Jest Closed ale wysłali chyba z milion zaproszeń gdyż nawet Ja, na bakier z grami Blizzarda, dostałem szansę. Check your emails guys!
-
Nie jest to zła gra ale wybitną też bym ją nie nazwał. Fabuła szczątkowa, mnóstwo biegania i mało momentów radosnej eksterminacji. Ja wiem, że to gra o przetrwaniu a nie festiwal z zombiakami w tle ale jak wspomniałem wcześniej bohater jest totalnym kapiszonem i w żadnym razie nie można na nim polegać. Ma problemy z łapaniem się krawędzi, skokami i bieganiem. To irytuje najbardziej i najczęściej w momentach ważnych dla przeżycia. Poza tym mimo wielkości otwartego terenu jesteśmy co i raz zmuszani do błądzenia w ciemnych podziemnych tunelach. Przydałyby się jakieś akcje relaksujące bo gra ma raczej dołujący feeling. Wielokrotnie też gra testuje Twoją cierpliwość, czasami jesteś z góry skazany na śmierć, jest kilka takich momentów, że nie ma opcji byś jej uniknął. Zombiaki przepompowane mocą i chęcią pozbawienia Cię życia. Nie trafiła mi się też jakaś super broń, no może poza shotgunem ale on mimo czterocyfrowego dmg ma zaskakująco niską siłą rażenia. Ponadto po troszę rozumiem narzekania hamburgerów co do braku czytelności gry. W finale uciekałem co tchu a tam wcale nie chodzi o ucieczkę. Niestety większość decyzji podejmuje się na czuja i płaci za to zazwyczaj frustrującą kilkakrotną, jak dobrze pójdzie,śmiercią. Kilka szlifów i taki Far Cry 4 mógłby tej grze buty czyścić.
-
Jak kogoś będę bardzo nienawidził polecę mu przygodę z S3. Jakość wykonania, bateria, touchwizz to tragedia na miarę apokalipsy. To był flagowy telefon? Na plus ekran i szybki aparat, chociaż ja nie mam obsesji oczekiwania od zdjęć zrobionych telefonem jakości lustrzanki. "pełno romów" z czego żaden nie działa tak jak powinien. Po czasie ludzie i tak wracają do stocka co powinno obrazować jakość tych domowych wypieków. Mi jedno z takich dzieł skasowało wszystko z karty sd. Z Samsungiem tak jak z Nokią - telefonów setki, kopie kopii i do tego za byle goowno życzą sobie astronomiczne kwoty.
-
Z całym szacunkiem jak dla Ciebie Dying Light jest ambitną grą to ja już nie mam pytań. Tak jak wspomniałeś twoje potrzeby i twoje pragnienia to Twoja sprawa a więc nie oczekuj żeby inni się dostosowywali.
-
Wbrew pozorom single w Driveclub imo spokojnie zasługuje na 9. Dobra to gra. Z ocenami recenzentów jest tak jak z notami sędziów skoków narciarskich - odrzuca się skrajne i wyciąga średnią Aczkolwiek masz rację, charakterystyka mocnych i słabych stron jest ważniejsza od ostatecznej cyfry.
-
Gierka musiałaby dostać z 4-5/10 bym zrezygnował. Na szczęście się na to nie zanosi. Nie oczekuję cudów, grafika już mnie złechtała na poziomie nextgenowym a jeśli będzie wygrzew na poziomie to mi wystarczy. Ich God of War'y na PSP były przemiodne.
-
Ja się w ogóle zastanawiam i zapytuję czy ten główny bohater będzie takim Niemrawym Czesławem do końca gry? Męczy się ten mistrz parkouru po 50 m biegania a potem żeby skoczyć, nie ma szans i ginie chłopaczysko. Bronie mimo, że coraz lepsze, znaczy coraz mocniejsze, zombiaki muszą dostać dalej tyle samo w łepetynę by paść. W przypadku nogi od stołu rozumiem ale siekiery? Jestem na etapie wqurwienia bo na razie muszę z byle dziadostwa uciekać a walka nastręcza tylko rozgoryczenie, ginę często i szybko. Słabo mi się ta postać rozwija albo nie ogarniam kuwety. Tak na oko jestem w połowie gry.
-
... nie pisze się allahu, chyba, że to z polarabskiego. Beta jest padaczna - okraszona chaosem i grafą z początków PS3. W sumie przy odpowiednim podejściu to i Chameleon Twist był całkiem niezłą grą. Za darmo można przymknąć oko ale nie za ciężkie peeleny. Absolutna porażka Visceral. Rak branży.
-
Hmmmm...czy gra dziala w 16:9?
-
Ale miodna gierka. Od czasów GT3 A-Spec nie miałem takiej radochy z gry wyścigowej. Mimo wszystko na trailerach, screenach, teaserach i photo mode'ach gra wygląda lepiej niż w rzeczywistości. Najlepsza gra jaka udała się Evolution.
-
Przykro nam.
-
To jest smutne....
-
PSX wygrywał grywalnością dopiero w czasach gdy nie był w stanie w stanie zaskoczyć grafiką. Na początku, po obejrzeniu takiego Ridge Racera czy Battle Arena Toshinden świat nie był ten sam. Tak samo jak po Super Mario 64 czy genialnym Turoku. Myślisz, że produkcja takiego FF VII, Gran Turismo czy MGS kosztowała grosze? Na ówczesne realia, ogromne pieniądze.Przynajmniej wyznaczały nowe standardy. Dziś wydają ogromną kasę ale na autopromocję i dosłownie zamęczanie grą już od fazy wczesnej alfy. Nie tak dawno przecież, po pokazie wczesnego kodu gra w większości przypadków do premiery mogła wyglądać tylko lepiej. Dziś wciska się kit i robi na odwrót. Od piękności do maszkary. To tyle. Dziękuję. Edit: Wystarczy już tego offtopu panowie, następne posty nie na temat będą usuwane
-
...ale Ty mnie obrażasz czy nie dostrzegasz faktów? Przecież wszyscy twierdzili, że obecne konsole to bajka dla mistrzów kodu a co dostajemy? Czy poleciłbyś jakąś grę na PS4 laikowi by przekonać go do mocy tej konsoli? Nie wiem co pamiętasz z czasów PSX albo PS2 ale gry premierowe - trzy na krzyż, powodowały rozdziaw japy.
-
Jeśli chodzi o Cryteka mimo wszystko RYSE wygląda przepięknie. Mimo swoich wad, uproszczeń, piękna gra. Wychodzi na to, że albo mamy padaczne konsole albo nie są tak proste w programowaniu jak powszechnie się twierdzi albo nastało pokolenie wyjątkowo mało zdolnych programistów.
-
Żeby zakończyć offtop co do spraw technicznych: padakami poprzednie gry nie były ale swoje błędy miały. Koniec. Bardziej jestem zaskoczony negatywnie poziomem jak gra zaprezentowała na filmie na tym ostatnim convencie. Jazda po Ubisofcie (słuszna) za ich dziadostwo jest pełna a okazuje się, że inni grzeszą w taki sam sposób. W dodatku nie rozumiem tych euforii w temacie przenoszenia terminów ukazywania się gier. Szlifować można w nieskończoność i bez szans na 100% grę bez błędów. Na chwilę obecną ze starym terminem powinni pieścić kod do czasu premiery a tu się okazuje, że tak naprawdę to jest walka o podstawy. To co w takim razie wcześniej pokazywali? Kod z PC za 10 tyś? No cóż, okaże się w maju. Jeśli spieprzą to tak miękkiego lądowania jak w Ubi na pewno mieć nie będą.
-
Ha haah ha haaa ha....oj chłopcze...jeżeli jesteś z PR CD RED to ok a jeśli nie to nawijasz takie mityczne pompaliony że "rence" opadają. Jak myślisz, że nie będzie patchy i wszystko będzie śmigać... to żal mi....żal... W sumie średnio grzała mnie ta gierka ale teraz stoi obok Watch Dogs w kategorii "Najlepszy Downgrade". W W1 grałem na premierę bez łatki i było dobrze, łatka dodała kilka rzeczy/poprawiła rozgrywkę. W2 PC był w pełni grywalny, edycja rozszerzona dodała i poprawiła sporo rzeczy, powiedzmy takie darmowe DLC wyszło. Na X360 W2 śmigał "z pudła". Z tego wynika, że nie wiesz o czym piszesz. Lubię forumowych myślicieli i ich argumenty" nie ogrania gier". Ja nie wiem w jakie wersje tych gier grałeś ale chyba nie w te same co ja. Jak dla ciebie było wszystko w porządku na premierę to gratuluję szczęścia ale może chodzi Ci o GTYE? Tak więc pewnie sam nie wiesz o czym piszesz. Niesamowitym sukcesem jest wydać grę na konsolę bez bugów prawie rok po wersji pecetowej. Wybaczam. PS. Zazdroszczę Wam tej wiary w genialność developerów. Pan Mielu napisał: "W skrócie - opóźnienie gry nie jest wielkim zaskoczeniem. W końcu wciąż nikt w to jeszcze nie grał. Na niecałe 3 miesiące przed premierą" Tak więc nie jest to problem z pieszczeniem krzaczków i ślimaczków.
-
Ha haah ha haaa ha....oj chłopcze...jeżeli jesteś z PR CD RED to ok a jeśli nie to nawijasz takie mityczne pompaliony że "rence" opadają. Jak myślisz, że nie będzie patchy i wszystko będzie śmigać... to żal mi....żal... W sumie średnio grzała mnie ta gierka ale teraz stoi obok Watch Dogs w kategorii "Najlepszy Downgrade".
-
Tak, było, Fat Princess się zwało i wyszło na PS3. Średnia gierka
-
Zrozumieć trzeba, że zawsze pokazy tej serii były oczo.(pipi)ne zarówno pod względem graficznym jak i intensywności akcji. Tu tego nie było więc gawiedź czuje się zawiedziona.Po obejrzeniu materiału jeszcze raz, wygląda to jak powrót do pierwszej części. Poza tym tak zmarnowanego potencjału jak na tej konferencji to nie widziałem chyba w życiu. Jak w przyszłym roku E3 będzie tak samo mdłe uznam, że oni nie mają pomysłu na gry. Mistrzem Trollem zostało Square...geeez...
-
100% Uncharted. Świetna animacja i wygląd postaci. Fajne akcje w walce wręcz. Tekstury ostre jak żyleta.