da$io

Czy ten piep...rzony input lag już poszedł do lasu?

Czy tak bardzo ludziom przeszkadzały materie i turowy system walki rodem z FFVII? Nie ma już kompletnie jap. rpg, wszystko na modłę zachodnią. Nic w tej grze nie ma magicznego, siepanka bez polotu. Chce materie i tury i już...

Zdarza się niestety, w różnych momentach. Co by nie narzekać mi gra się fajnie, multi wciąga. Dadzą dobry singiel, podszlifują grafę i to będzie bardzo dobra gra.

Przykro to stwierdzić ale faktycznie beta na X360 wygląda lepiej, zdecydowanie. Żenujące niebo rodem z PSX'a nie wymaga komentarza.

Gra wydaje się być gotowa bo w becie błędów nie ma zbyt wiele. Rozgrywka płynna i bez lagów.Poza tym faktycznie czasem zbyt szybko się ginie albo odwrotnie na naszą niekorzyść, przeciwnik nie ginie mimo tony wystrzelonego ołowiu. Na szczęście to sporadycznie. Grafikę mogliby jednak wygładzić. Pipeline mała mapa ale Mill już z dwa razy większa, liczę na brak klaustrofobii na mapach.

Planowałem zakupić lapka z co najmniej GF GT540 ale cenowo trochę mnie to odstrasza. wpadłem na pomysł zakupienia płyty z Core 2 Duo/ Phenomem/Athlonem i dorzucenie Radeona HD 6770. Wypasu nie planuje, nie będę grał w BF 3 w 100 fps:) Kilka komponentów dorzucę ze starego piecyka. Mam zapytanie odnośnie zasilacza jaki dorzucić do tego? 500 Watt? Poza tym chciałbym to wcisnąć w jakąś mini obudowę z ew. zmianą płyty głownej - ma to sens? Np. obudowa od nettopa przykładowo Dell i wpakowania tam wszystkiego.

No trailer czapy nie zrywa. Mam nadzieję, że to nie będzie popierdóła na odwal się, bo tak mnie się wydaje, że pełnoprawny GoW IV powstaje, ale już nie na PS3.

No cóż to nieprawda. Beta waży 1.68 Gb. Poza tym szczodrzy w tym Ubi nie są, wysłali garść tych kodów.

Bez zbędnych banialuków powiem,że po ograniu dema doszedłem do wniosku, ze gra nie zasłużyła na to bym zakupił ją w dniu premiery.Po zakończeniu całości stwierdzam, że miałem rację. Obecnie gra chodzi po 60 zł wiec nadrobiłem zaległości. Strona tehniczna zawodzi, szczególnie mając na uwadze świetne Heavenly Sword. Co prawda sama grafika jest niezła, twarz Monkey'a odzwierciedlona pieczołowicie.Trip już niekoniecznie. Niestety system walki i animacja postaci kuleje. Kamera przy wiekszej ilości przeciwników >2 popada w zagubienie. Zakonczenie jest górnolotne i swoim poważnym podejściem to tematu egzystencji ludzkiej odstaje od reszty która mimo ciekawie oddanych relacji miedzy bohaterami przeplata się z komiksowym przedstawieniem świata po wojnie. Tak jak wspomniałem tragiczna jest animacja postaci, która nie raz i nie dwa w połaczeniu z bugami powoduje, ze postać prowadzona przez gracza spada w przepaść mimo iż nie powinna lub zapomni się zatrzymać wypadając poza kładkę. Czytałem różne opinie n/t tej gry. Z ciekawości przypomnę,że recenzent z polygamii dał grze 5+. Jestem pewien,że nie grał w nią dłużej niż 3 h. Dla mnie 6 - 6+ na więcej nie zasłużyła ta gra niestety. Szczerze nie polecam, lepiej iść do kina.

Wracając do uwag Voytca. Ja nie twierdziłem, że zażyłości nie ma. Są, ale potraktowane po macoszemu. Są bo są i tyle. Niewiele by brakowało a Shepard dosłownie szedł by po trupach swoich towarzyszy. Zero refleksji na koniec. Jeśli chodzi o cover system to sprawdza się jak rozwiązujemy walkę na spokojnie. Jak robi się (pipi)nik i Shepard dostaje, robi głupie rzeczy niezależnie jak wychylam analog. Polecam sprawdzić. Nie neguje gry bo jest fajna ale jak na zwieńczenie trylogii liczyłem na lepsze zaskoczenie gracza, zwieńczenie i końcówkę po której pojawił by się niekłamany uśmiech lub smutek. Co do multi i upragnionego zakończenia "perfect".Nie wiem czy nie szkoda czasu i cierpliwości. Różnią się miedzy sobą kosmetycznie.

No jego przeżycie to trochę życzeniowa sprawa, chociaż faktycznie wciąga łapczywie powietrze na końcu:)

Końcówka gry to chyba Mass of War. Tyle strzelania to się nie spodziewałem. IMO więcej niż w ME2. Jeśli chodzi o wersję na PS3 to w ostrej zadymie Shepard gubił się jak ten chłopiec w lesie. Skakał nie tam gdzie trzeba, przyklejał się za wcześnie, za późno lub wcale ehh...ponadto spadki płynności to już żal... Przeczytałem reckę tej gry w N+ i mam dokładnie odwrotne odczucia. Fabuła początkowo zapowiadająca się ciekawie, rozmywa się gdzieś w połowie gry. Jedynym zaskoczeniem może być sprawa z radnym rasy ludzkiej i ew. wyborem jednej z dwóch ras do wojny, innych zaskakujących zwrotów i wciągających momentów nie ujawniłem. Ponadto występujące w ME2 osobiste wątki załogi powodowały, że można było kogoś polubić/znienawidzić, nawiązać więź z towarzyszami broni a tu...byle do przodu. Deklarowanie bliskiej przyjaźni z np. Garrusem nie ma konsekwencji i odnosi się wrażenie, że "przyjaciel" Sheparda to zwykłe mięso armatnie. Ponadto określone mianem "miażdzącego" zakończenie nie ma w sobie nic epickiego. Po losach, dawnych towarzyszy komandora które poznajemy w trakcie gry, można przewidzieć jak się to skończy. Ale pretensje mieć trudno, ileż można oglądać Sheparda? Z jednym się zgodzę. Dla ludzi nie znających tej serii, którzy zaczną przygodę od ME3, nie będzie to nic niezwykłego, ot zwykła strzelanka z elementami RPG, a szkoda bo takiego uniwersum to i Gwiezdne Wojny by się nie powstydziły. Chcę już nowych bohaterów. Pora na nowe tytuły. Dziękuję Drake'owi, Shepardowi i innym bohaterom tasiemców. Pora na coś nowego. Wasze przygody już mi się przejadły. Ps. Utwór "An End Once For All" jest mistrzowski

Po odmóżdżonych Syndicate i Dead Space 2, Mass Effect jawi się jako fabularny rarytas. Nie jest źle. Ciekawa przygoda, która potrafi zaskoczyć.

Nie jest źle, początek nie zachwyca ale potem jest lepiej, zdecydowanie. Faktycznie normal jest trochę za prosty. Jest New game +? PS. Patch poprawił klatkowanie na PS3:)

Wiedziałem, że zaraz będzie bitwa KZ3 vs BF3, nie mogliśta wytrzymać, trzeba dowalić fanom "wrogiego" obozu -zgadzam się KZ2 w online był super -zgadzam się KZ3 w online nie był tak super -nie zgadzam się - BF3 w online nie jest super -na 99% poprawili kod sieciowy w tej wersji online - płynniej i praktycznie bez lagów, nie ma problemów z wyszukiwaniem O DICE napisałem nie tylko w perspektywie online BF3 ale również reanimacji MoH. Ta firma zatraciła się w przechwalaniu swojego silnika i programistycznego skilla, którego nie posiadają, niestety. Z BF3 zrezygnowałem po tym jak nie mogę doczekać się po PÓŁ ROKU by zlikwidowali input laga, który uniemożliwia mi normalną grę. Wydaje 200 stówy a gra działa gorzej niż demo? Poza tym niby nowy silnik a błędy zdarzają się te same co w starym Bad Company. Z tą różnica klas bym nie przesadzał a kalafiory zdarzają się wszędzie co to nie umie ani w jedną ani w druga grę grać po ludzku. Sumując, trzeba developerom przewietrzyć biura, głowy i portfele bo kolejnych takich samych części KZ-CoD-BF nie zdzierżę.

Za uratowanie naszych portfeli masz ode mnie medal z ziemniaka:)

1,5 h? Niesamowite. Jak tak dalej pójdzie gry na PS4 będą trwały 30 minut. Ta branża upadnie niebawem.

Morze efektów to i gra zwolnić musi EA odwala taką techniczną kichę ostatnio, że chyba powraca do korzeni - idą w ilość nie jakość.

Zgadzam się. Najpiękniejszy fpp na konsolach.

Buggfield 3 też miał nam prezentować next gen engine i wyszło kiszkowato więc... Dla mnie to będzie kolejny raz to samo tylko w innym ubraniu plus polowanie na Grizzly z łuku Liczymy na dobrą historię chociaż...

Za 54/27 zł to jest miazga. Pięknie, płynnie i przyjemnie.Gra działa zdecydowanie lepiej niż za czasów premiery (lagi). Możliwe, że z uwagi na mniejsze natężenie. Anyway, muzyka z menu rwie mi włosy;) Gdzie dorwę soundtrack do tej gry? ...i niech mi ktoś powie, ze DICE to mistrzowie od online...

"lagów jakby mniej" - dużo mniej, czy trochę mniej?

Nie będę zgrywał wielkiego specjalisty ale to, że po włączeniu opcji 3D gra skaluje się do niższej rozdzielczości to chyba wina gry a nie TV? Poza tym mam LG Cinema 3D i nie widzę przewagi okularów migawkowych. Wygląda to tak samo. Przynajmniej głowa nie boli i nie trzeba ładować okularów. Za efekt głębi odpowiada developer i dlatego nie zawsze wygląda on tak fajnie. Crysis i Sonic wyglądają świetnie. Motorstorm tak sobie, Killzone 3 całkiem nieźle i w tej grze najbardziej widać jak spada rozdzielczość po włączeniu opcji 3D ale nie jest źle. 3D odpalam jak mam humor bo nie wyobrażam sobie grac tak cały czas. W Killzone miałem problem z trafieniem po przełączeniu. Co do plazm, Panasonic poszedł w technologię NeoPlasma i z bliska wygląda to jak LCD. Na ekranie nie ma tych charakterystycznych pikseli RGB. Kolory są bardzo żywe, czerń piękna. Można to nazwać takim LEDem w dziedzinie plazm bo telewizory też są zauważalnie "chudsze".

Oceny mnie zaskoczyły - niskie, wbrew oczekiwaniom. Mimo wszystko gra zakupiona i czekam na swój egzemplarz. Czytając fora różnorakie ręce opadają. "Zabito ducha poprzednika", "Gra urągająca pierwowzorowi". Pomijam fakt, ze większość piszących takie durne posty w czasie premiery oryginału było w stadium komórkowym to wypada dodać, ze ówcześnie dużo gier było w rzucie izometrycznym z uwagi na ograniczenia sprzętu jak i panujące wtedy trendy. Tak jak to jest obecnie z fpp. Mimo wszystko, długość kampanii singlowej zakrawa powoli na żart szczególnie w grze w której multi jest ewidentnym dodatkiem.

Syndicate posłali więc chyba dają radę poza PSV