Przecież COD: MW2 to arcymistrz najdenniejszego AI jakie widziałem ostatnio. Zasada identyczna: durne AI to dowalmy ich po dziesięciu na 5m2 i niech strzelają ile fabryka dała. W C2 przynajmniej nie są po szkole snajperskiej.
Tego akurat nie zauważyłem. Alternatywą może być użycie Armor...
Jak się ktoś po FPS spodziewa Hitchcock'a to przykro mi ale nie teraz. Świetna jest chyba tylko w Bioshocku reszta to długo, długo nic. Crytek nie ukrywał co będzie motywem przewodnim: przypominam, jest nim najazd obcych.Cudów fabularnych nikt nie obiecywał. Zaraz o co chodziło w BO, BBC2?
Chyba na Piecu jest gorzej faktycznie.
No przy graniu na normal nie jest źle. To już minus z nosa...nie każdy będzie grał na supersoldier.
Faktycznie czasem można się zakręcić ale bez przesady, wystarczy przeczytać briefing.
w KZ3 trzeba wpakować tyle ołowiu że R1 się zacina ale High wystawia bezczelnie łeb i pruje nadal
Dla konsolowców to pierwszy Crysis więc uważam to za czepianie się na siłę, to nie racer.
Minusy, które wymienił Ural można przypisać każdemu obecnie panującemu FPS. Poza tym granie w grę na piecu i pakowanie jej minusów do wersji konsolowej...ehhh...
Jeżeli już się czepiać to miltiplayera. Im dłuzej gram tym bardziej sie irytuję.Gra się przyjemnie ale nie zawsze. Jak ktoś twierdził, że w COD nie liczy się skill to co powie po zagraniu w Crysis? Tu liczy się tylko szybkość reakcji. Można w jednym meczu mieć stosunek K:D 22:3 by w drugim 2:8.Ginie się bardzo szybko i gdzieś w 80% przypadków od strzału w plecy. Próbowałem rozgrywek taktycznych ale różnicy brak.