Jak chcesz robić ze sprzętem co chcesz to chyba pomyliłeś idee. Najważniejszy klient to taki, który jest świadomy.
Świadomy tego, że contetntem z PSN Network podzielisz się najwyżej pięć razy, że gry są na Blu Ray, że gwarancja jest na rok etc.To nie jest żadna tajemnica, są pewne zasady a jeśli ich nie akceptujesz to proponuję zakup golarki lub cokolwiek innego.
Dłubanie w domowym zaciszu dla satysfakcji a otwieranie bramki dla różnej maści złodziei zwanych piratami to dwie różne rzeczy.
Deprecjonowanie słowa piracenie=kradzież przychodzi z łatwością tym, którzy nie skalali się ciężko pracą i nie są świadomi wysiłku jaki włożyli inni w swój osobisty sukces. Jak ktoś nie orżnie Cię na amen to będziesz klepał,że to Cię nie rusza i nie ma znaczenia, że Sony to megakorporacja.
Można z siebie robić idealistę i pisać" to tylko dla homebrew" a bolesna prawda jest taka,że 99,9% takich operacji służy piraceniu.
To jest problem nas wszystkich a nie tylko producenta konsoli.Dla mnie to smutny okres ale raczej nieunikniony.