Pare prawd o online w nowym STHD. Jak już ktoś tu napisał, śmiga to na zmodyfikowanym silniku GGPO (który będzie użyty także w SF4). Znaczy to mniej więcej tyle, że lagów (w sensie zacinek) tu po prostu nie ma, pozostaje minimalny delay, który i tak praktycznie nie wpływa na rozgrywkę bo online przesyła sam gotowy zapisany input (czyt. wszystko wchodzi). Jeżeli offline jakaś akcja ci wejdzie lub ją zablokujesz to online masz to samo. Jaja zaczynają się dopiero wtedy gdy ma się na maxa przeciążone łącze... teleporty, akcje łapiące z drugiego końca planszy (koleś ci wali haduokena, ty go przeskakujesz, jesteś na drugim końcu areny, a tu nagle (pipi) i teleport, haduoken cie łapie) etc. included, ale jak mówię trzeba mieć naprawdę hardcorowe łącze by się z czymś takim spotkać, w normalnych warunkach jest dosłownie offline.