E tam Banny, przesadzasz z tym tuńczykiem Dobry jest, ale jak coś Ci wyjątkowo nie pasi to pamiętaj - urozmaicaj sobie jakoś jadłospis np: na jednym talerzyku tuńczyk, obok miska z sałatką (pomidorki, ogórki etc), obok gorący kubek z jakąś zupką do popity i wszystko można jeść i to w dużych ilościach Ogółem to polecam dietę sobie ułożyć, nawet prowizorkę jakoś - potrafi naprawdę dużo zdziałać. Teraz dokupuję białko, żeby uzupełnić braki i będzie elegancko.
Tak w ogóle to moja "dieta" wygląda w taki sposób, że mam na kompie tabelkę w której są dane "potrawy" i dni tygodnia, dzięki temu pamiętam co mam jeszcze do zjedzenia :-) Taka totalna prowizorka, w ogóle nieprofesjonalna, ale dzięki temu codziennie zjadam tuńczyka, przynajmniej 3 jajka, jogurt (400g z płatkami musli), koktajl własnej roboty, piję tran itd. Dużo rzeczy tam jest, po prostu zapisałem żeby nie zapomnieć, jak komuś nie chce się bawić w profesjonalne diety to polecam.
@Banny - mam pistolet na wiadomoco, to mi wystarcza : D