Mi wczoraj peklo 4km pierwsze dwa to nawet jakos dziwnie dobrze sie czulem, potem bylo ciezej. Endomondo pokazalo mi 5:35.
Zdzwiony bylem ze zrobilem te 4 bo dzien wczesniej mialem mocne chlanie.
Dzis pogoda sie z(pipi)ala, wieje, leje i jest 15stopni. Forumku jak sie ubrac zeby nie byc chorym? Juz wczoraj tak mnie przewialo, ze bylem pewny ze po mnie bedzie(bluza, czapka z daszkiem, ale bylo mi zimno w plecy jak przetsalem biec).
Jako ze checi mam o dziwo coraz wieksze i biegalbym codziennie, a pogoda pewnie bedzie coraz gorsza to w co zainwestowac, zeby nie zamarznac i mnie nie przewialo?
Edit
Do takiej temperatury daje rade np taka kurtka
http://www.decathlon.pl/kurtka-do-biegania-essential-wind-id_8216948.html
Po to zaklada sie to
http://www.decathlon.pl/podkoszulka-running-d-rk-12-id_8219797.html#avantages czy normalna bawelniana styknie? A taka sama podkoszulka da rade? Bez kurtki?