Czytalem jakis czas temu. Standardzik SK. Miasteczko zostaje zamkniete pod tytulowa kopula, co sila rzeczy prowadzi do starc miedzy typowymi kingowskimi charakterami. Szybko sie czyta, nie nudzi, w zasadzie ciagle sie cos dzieje. Jedna z lepszych ksiazek Kinga, jedynie zakonczenie troche mnie zawiodło, ale zauwazylem ze King ma czasem problem z konczeniem swoich powiesci.