Dawkuje sobie Gt5, bo zona na swieta mi kierownice kupuje, takze nie chce za duzo przejsc na padzie ;] Przypomnialy mi sie stare czasy jak mialem 14 lat i przed szkoła byl syndrom jeszcze jednego wyscigu, co by pare kredytow na nowa fure dorzucic. Piekna gra, ale ja jestem nieobiektywny, bo mam niesamowity sentyment do tego tytulu i jak tylko wlaczylem gre, zobaczylem intro potem menu glowne, to wiedzialem ze jestem w domu Czeka mnie kilkaset godzin swietnej zabawy.
Gra ma pare wad, ktore w tych czasach nie powinny sie pojawic. Jesli samochody uzywane/ standard i nowki/premium moge przebolec i tlumacze sobie ze standardy to w koncu uzywki, o ktore poprzedni wlasiciel nie dbal )))), to ciezko przebaczyc nierowne trasy. Co jednak widac tylko na powtorkach, bo w trakcie gry gram z nad maski i wpatrzony jestem w asfalt przed soba. No ale to tylko proba usprawiedliwienia bledow ktorych byc nie powinno.
Dziekuje Bogu, ze zyje w dobie internetu, licze na srogie DLC z toną aut i tras premium ;]
Kocham ta gre za to jeszcze, ze kupilem isuzu z 70 roku i wpakowalem w nie jakies 30k aby wygrac na zloto wyscigi aut klasycznych z jp i wygrac 15k i kolejnego japonca z 69 roku z 30KM. Cos pieknego.