Acha. Na patronite maja 9k co pewnie spadnie lada chwila. Nawet jeśli nie to i tak trzeba ~3 lat aby osiagnąć 300 tysi ktore wpadło w miesiac na amigi z kartonu. Łapusz to nie jest pionek/redaktor/naczelny, tylko jebany właściciel wydawnictwa, wiec albo serio umiera i leży w śpiączce, albo pieniazki poszły się kochać w dupe.
Moja opinia jest taka, że patronite to pompowanie trupa za nic i PE może jeszcze pociągnie kilka numerow. Ewentualnie wchłonie to Pixel (na kilka numerow) Można żyć ideałami, ale jak ktoś by płacił mi kase ZA NIC to choćbym był na łożu śmierci dałbym jakikolwiek znak.
z całym szacunkiem do Rogera i jego pracy, bo pasji w Tobie sporo, ale z gówna ledwo co się ukreci. Chlop pewnie nawet nie wie czy ma robote, bo pensji od miesiecy nie bylo.
Szkoda ze nie umarłeś, a i tak każdy by wbił chuj w to.