Ja także nadal czekam. Ciesze sie ze to koniec mojej przygody z prenumerata. ZADEN numer nie dotarl w dzien premiery kioskowej. Przypomne, ze za starych czasow, starej ekipy, potrafił numer dotrzeć nawet dwa dni przed premierą. I to mogło zachęcić.
Perez o paczkomatach, a wystarczy priorytet.
Powiedzmy, ze i tak trzymam kciuki, ale wiem jak to sie skonczy.
(PE padnie, ale przedstawione bedzie to jak wchłonięcie przez pixela. Zapiszcie sobie)