raven_raven

z takiego remasterka to ja się cieszę

Ja grałem w FF XII naprawdę długo jak na tamte czasy. Mi właśnie ten koncept offline MMO pasował jak cholera, ale wtedy miałem problem z dostępem do Internetu i marzyło mi się granie w gierkę tego rodzaju, więc FF XII wypełniło lukę. Fajne bajerki były jak gambity chociażby, gdzie można było sobie zaprogramować kto jak ma walczyć.

Ja osobiście polecam zacząć z samym Rebirthem.

No i dla takich osób jest dział nazwany Betoniarnia, zapraszam tam niezwłocznie. Ból du,py o to, że lubię sobie wejść do tematu poczytać wrażenia jak ktoś gra, a nie dziesiąty post o tym, jak bardzo się czeka. Szczególnie kiedy jest to dla mnie irracjonalne, bo gra już jest dostępna, więc na co czekać? W każdym razie. Gierka jest absolutnie przepiękna. Ten styl jest niepowtarzalny, nie mogę się napatrzeć na te wszystkie tła. Instrumentalna, powolna i trochę smutna muzyka bardzo dobrze się komponuje z obrazami, jakie gra nam prezentuje. Sam gameplay jest jak na metroidvanię standardowy. Tak jak Papaj pisał, skok jest dość specyficzny. Czegoś w nim brakuje, mam wrażenie jakby jego fizyka była zbyt prosta. Po chwili człowiek jednak się przyzwyczaja i gra się fajniutko, bo oprócz tego sterowanie jest bardzo responsywne i nie stanowi przeszkody w doświadczaniu świata. Przynajmniej na początku nie znalazłem jeszcze żadnego upgrade'u samej postaci, podoba mi się jednak motyw z przywracaniem prawie wymarłego miasta do życia i kupowaniem sobie takich rzeczy, jak mapa czy zaznaczanie swojej pozycji na tej mapie (nie wpadłbym na to, że takie rzeczy trzeba sobie w gierce wypracować). No, ale to sam start.

Moderacja widzę ma w du,pie, więc trzeba odpowiedzieć. Misiu, coś ci się działy poyebały, więc zalecam powrót do swojej zagrody: http://www.psxextreme.info/topic/115717-console-wars/ A ja owszem, pogram sobie, dlaczego nie? Nie jestem jakimś jednoplatformowcem, żeby mi granie na PC przeszkadzało. Miałem ochotę na gierkę, to sobie kupiłem w promocji na Steam summer sale. Właśnie ustawiłem swojego Samsunga 21" w pokoju, podłączyłem do komputera i można śmigać. Na razie skromnie, ale spokojnie, wraz z kolejnymi wypłatami się urządzę pozdro konsolomaniaku, nie zapomnij informować jak bardzo czekasz

http://lmgtfy.com/?q=isaac+playstation+store

To prawda, gdybym tylko zamówił to po "bożemu". Ja wykorzystałem już swój kod z zakupu figurki i zapłaciłem z eKarty do Empiku, więc nic bym nie odzyskał z tego ;). Najwyżej kupię wersję na X1 a D2 na PS4 sprzedam i tyle.

Piłem ostatnio chyba pierwszy raz Vanilla Cola. Dobre to jak nie wiem, aż mam ochotę znowu pić gazowane napoje.

Postaram się tak zrobić. Dziękuję za rady i próbuję się wgryźć dalej

To jest dokładnie ten build :). Jak kiepsko wybrałem to polecasz może jakiś inny? Mam 8 lvl na razie, zacząć od nowa czy coś to nie jest wielki problem w sumie, a może skille które na razie mam podpasują wciąż pod coś innego. Albo w ogóle grać bez builda i eksperymentować samemu? Ogarnę sobie te filmiki w robocie. Problem mam taki, że aktualnie mam bardzo ograniczony dostęp do Internetu i im mniej coś waży tym lepiej.

Ha, a jak o tym piszę od jakiegoś czasu to mnie wyzywają, że olaboga żaden wysiłek. @Odines a co jest takiego denerwującego w tym nekromancie?

To graj na PC do ch,uja wafla. Setny post o tym jakbyś grał, ale czekasz. Ta gra już jest dostępna, nie wymaga nie wiadomo jakiego sprzętu, normalnie grasz na padzie jakbyś grał na konsoli.

No to prawda, z drugiej strony nie ma jednak w domach tej mitycznej błogiej ciszy jak latem (bo latem się siedzi na tarasie i chleje) musisz zamykać okno żeby było cicho. Przy zamkniętym oknie to nawet ja mam teraz cicho, ale co z tego skoro duszno potem się robi rano.

Ja tam jak mieszkałem w domu to pamiętam weekend jako czas napier,dalania kosiarek. Jak sąsiedzi się dobrze zsynchronizowali to napier,dalało przez parę godzin spokojnie. Dzieciaki na ogród i znowu hałas. No w nocy jedynie jest cisza jak makiem zasiał, aż na początku ciężko było się przyzwyczaić, ale w dzień jak ludzie do domów powracali to różnie było. Imprezy przecież tak samo ludzie robią, zjedzie się cała rodzina na ogród i chleją wujasy do późnej nocy na tarasie, cicho na pewno tego nie robią xD.

Jedno wiem w sumie: mieszkanie koło ośmiu pasów ulicy to nie jest najlepszy pomysł. Gdybyście kiedyś mieli możliwość wynajmować/kupować takie mieszkanie, to nie polecam

Jakieś tipy dla początkującego? Znalazłem sobie jakiś build (Destroy the Atlas chyba) no i klikam skille tak jak w tym drzewku. Nie mam tylko zielonego pojęcia które itemki brać pod uwagę a które nie, no ale póki co jest fajnie.

Plac zabaw i inne dzieci oraz przedszkole bliżej niż 5km > dom na zadu,piu. No i wiadomo, że strassenbahn > auto

Może jestem mieszczuchem, ale jakoś tak mi lepiej wiedząc, że mam komunikację miejską gdzieś niedaleko, sklepy, karetka dojedzie w parę minut w razie czego i nie wyślą jej z jakiegoś wypi,zdowa 100km dalej, są atrakcje typu kina, lodowiska, restauracje, bary, puby, parki itd.

Mieszkałem w domu pod miastem z kiepskim dojazdem i w pi,zdu, nigdy więcej. Wszędzie daleko, prawie żadnych sklepów, codzienne dojazdy, po paru latach drugie tyle co na dom to na paliwo się wydaje. Później jak chcesz jeszcze dzieci wychowywać to jak w więzieniu, do danej godziny mogą być np. po szkole na dworze a później zgarniasz do domu po swojej pracy i cześć, no bo jak inaczej wrócą. Meh. Może jakby udało się zbudować dom gdzieś na obrzeżach miasta z dobrym dojazdem, to wtedy bym się zastanawiał. A tak to mieszkanie w jakiejś dobrej lokalizacji z dobrym widokiem. Czyli nie jakieś z oknami na ulicę, nie z oknami na sąsiada czy w jakimś ciemnym rogu. Do tego zawsze mi się marzyła działeczka albo jakiś dom letniskowy gdzieś na zadu,piu. Tak to widzę na ten moment.

zagramy jeszcze w stardew valley wierze

A to mam to samo. Jak już jest późno wieczór albo wracam wieczorem po bardziej męczącym dniu, to 100x łatwiej zaaplikować sobie dopaminkę odświeżając parę razy forumka i oglądając jak ktoś inny opowiada o gierce na YT niż samemu włączać coś i się skupiać na graniu. Dlatego też lubię takie gierki jak Alienation, Diablo i czy inne tego typu loot festy które polegają na napier,dalaniu ciągle tego samego i patrzeniu jak cyferki rosną. Fajne do odmóżdżenia się właśnie w takich momentach.

No na razie to nie wiem czy mi wystarczy na drugą ratę kaucji na początku następnego miesiąca, więc chwilę z szukaniem retro sklepów zaczekam. No i to są Niemcy, a więc te niemieckie okładki :////. Chciałbym kiedyś takiego carboota w Anglii odwiedzić. Byłem tam, ale w trybie zapier,dol 12h/dzień więc nie bardzo miałem czas i ochotę na szwędanie się za gierkami.

Gierek w pudełkach aż tak bardzo mi się nie chce zbierać, ale czasami coś wpadnie :). Tak, to już w nowym mieszkaniu w Berlinie. W sumie to podczas pakowania tego wszystkiego cieszyłem się, że jednak więcej hajsu w cyfrę poszło. Gierki ze STEM na dysku 2TB, gierki na PS4 i X1 każdy po jednym dysku 1TB i tyle. Dużo mniej miejsca i roboty z tym.

Nie no, boogiego nie usprawiedliwiam. Sam wielkim fanem nie jestem, a ogólnie treść filmiku który zapostowałeś jest dość dobra. Wkurza mnie tylko maniera gadania tego psa i zbyt mało treści w stosunku do długości.