raven_raven
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Nie lubię grać akurat po alkoholu . Tak samo jak pracować, ta używka to tylko do spotkań ze znajomymi ew. jakiegoś filmu czy coś. -
Multiplatformy na Switcha? To istnieje coś takiego? Doom, Wolfenstein i...?
-
No musisz znowu PS4 bezpośrednio podłączyć do TV, bo teraz to przecież przez to pudełeczko przechodzi. Jak odłączysz to od prądu to nie przepuści obrazu dalej. Prąd w stanie czuwania polecam oszczędzać wyłączając całą listwę .
-
Stardew Valley po raz pierwszy na promocji.
-
u nas się na to bliztkrieg mówi zaczyna się równie gwałtownie, co się kończy
-
Przepraszam, oczywiście, że przyjmę i dziękuję Ci serdecznie . Bardzo mi zrobiliście wczorajszy wieczór. Nie pisałem, bo szkoda strzępić ryja, ale nie miałem zbytnio nastroju na jakiekolwiek szczęśliwe wypowiedzi. Ale już jest git
Velius Ty wspaniały człowieku ale mi teraz zrobiłeś wieczór, dziękuję serdecznie!! Bardzo trafny prezent . Fakt, dużo mam na liście, bo co tylko mi się choć trochę spodoba to leci na WL, ale pierwsze 20-30 jest starannie wyselekcjonowane, żeby na promocji przejechać w poszukiwaniu promek na najbardziej chciane przeze mnie gry.
Hm, to tego chyba nawet nie widziałem. Wciąż - nie brzmi to jak „stare, dobre Gran Turismo”. Powtórzę się już pewnie z 10 raz w tym temacie, gra jest bardzo dobra na ten moment i biorąc pod uwagę ile kosztuje. Ale nie wiem po co pisać, że jest tak samo jak kiedyś, jeśli nie jest.
Kupujesz czesci do samochodów, by poprawiać ich osiągi?
Jest dobrze, ale bez przesady, że to stare dobre Gran Turismo. Cały aspekt ekonomiczny wciąż w większości nie istnieje - nie zbiera się już na części do fur, nie ma tuningu. Tylko nowe furki się kupuje co najwyżej.
Da się gdzieś dostać tego Aima w sensownej cenie?
Gra juz sprawiła radość przynajmniej jednej osobie - forumowy wuja ma radochę przynajmniej od paru miesięcy. Ja mysle, ze ekipa odpowiedzialna za ta produkcje może juz czuć satysfakcję, ze dają zabawę graczom. A po premierze to kto wie, może nawet jeszcze komuś sie spodoba.
Civilization VI za 70 zł kusi
Tetris Effect też nie
Uzupełni się kolekcję było tak nie szaleć z zakupami od razu po dostaniu VR, no ale cóż
No następne generacje VR koniecznie powinny jakoś systemowo pilnować pola gry (a nie, że jedna gra to ma, a druga nie i zależy od dobrych chęci developera) oraz pozwalać zerknąć na prawdziwy świat bez zdejmowania gogli. Pierwsze spore niewygody do pokonania, następną jest ziarnistość obrazu, ale tu akurat jestem pewien, że wraz z rozwojem technologii to się poprawi.
No, wreszcie mam te gnojki. Niech już te Święta mijają, chcę do domu Za 120 zł z drugiej ręki z Allegro, nie dam Niemiaszkom złodziejaszkom 50-60 EUR za używane czy ile oni tam na tych ebayach sobie wołają. A co do Thumpera to Figaro weź może zagraj najpierw a potem gadaj xd. Dla mnie to jest pierwsza gra, którą każdemu na VR odpalam. Trochę trudno wytłumaczyć zasady na samym początku, ale sama gra jest mega przyjazna nawet wrażliwym osobom, bo kamera nie rusza się wcale prócz ruchów głowy i ruchu wgłąb ekranu.
O, chyba nawet pierwszy raz w tym roku odbiorę osobiście, bo będę w domu jeszcze siedzieć i wsuwać resztki ze świątecznego stołu. O ile wstanę w ogóle z krzesła i nie pęknę . Mówiłem już, że ładne te okładki macie po liftingu? Nie? No, to ładnie to teraz wygląda, dużo schludniej.
W 2019 zarukam, sprawdzone info Dzięki Orzeszek
Będzie zaje,bista, zapewniam
Cities Skylines aż takie złe na Switchu nie jest chyba. Inna sprawa, że cena wciąż wysoka, więc tak czy siak nie brałbym za te pieniądze. The Banner Saga 1 jest przeceniona do 32 zł. The Banner Saga 2 do 48 zł. Obie razem kosztują 80 zł, tyle co każda z tych części z osobna normalnie. Myślę, że to też fajna okazja.
Możemy się w takim razie wspólnie zgodzić, że podgrupa graczy jarająca się superbohaterami = podludzie nękający ludzi odpowiedzialnych za dobre gierki, bo nie dostali jakiegośtam kubraczka do gierki
Nie będę zaprzeczać, ale to Ty powiedziałeś Taki obraz po prostu graczy w gry wideo, Marvel tutaj nie ma nic do rzeczy.
