Bo uwaga, gra ma wyglądać i działać dobrze na premierę. Je,bać patche, płacisz za grę najwięcej w jej historii (generalnie gry tanieją po premierze wraz z upływem czasu) i chcesz grać teraz, kiedy jesteś na nią napalony i dyskusje na forach wrzą, a nie za trzy lata kiedy stanie się już najlepiej spatchowaną grą generacji.
Nie mówiąc już o tym, że za 15-20 lat jak PS4 będzie już vintage jak PS1 dzisiaj i zamkną serwery a konsola nie zostanie złamana, to wszyscy fani przyszłościowego "retro" będą się bujali z dziesiątkami niegrywalnych gier na płytach. Je,bać patchowanie gierek. Patche są do poprawiania błędu rodzaju jak ktoś 100 razy podskoczy w odpowiednim miejscu trzymając R2 i drapiąc się po lewym pośladku to spadnie poza mapę albo jakiśtam NPC na najdalszym za(pipi)u mapy ma zglitchowanego questa, nie do dorzucania brakującej połowy gry i sprawiania, że w ogóle będzie grywalna.