O jezus nie, błagam. W poprzedniej części była taka plejada "questgiverów", że wystarczy mi jeszcze na dwie kolejne części i teraz dziękuję Rockstarowi, że skupili się na gangu van der Linde. Mały on nie jest, więc i tak jest wystarczająco różnorodnych postaci i aktywności z nimi związanych, a klaunów jak Seth, ten od toników czy Irish to zostawmy w RDR1.
Yyy... w grze są chyba ze 3 rodzaje szybkiej podróży. Odliczmy te dyliżanse i pociągi, których nie używasz xd, w obozie można sobie odblokować taką szybką podróż jaka ci się marzy. Wybierasz wcześniej odwiedzone miejsce i jesteś.
No to jak w końcu, są te Simsy czy nie? Ma wpływ, bo z pustymi core'ami nie odnawia Ci się tak samo szybko życie/sprint/dead eye jak z pełnymi. "Podwójny" pasek w grach, gdzie mamy jakąś bardziej trwałą część decydującą jak szybko/dużo zdrowia się odnowi i faktycznie zdrowie to w grach nic nowego przecież.