Ech, dawniej przemiany były super animowane, jak sobie pomyślę o kaio-kenach albo przemianie w SSJ chorego Goku to było coś cudnego. SSJ2 Gohana czy USSJ Vegety też spoko, ale im później w las tym częściej raczono nas błyskiem i dwoma klatkami animacji, coś okropnego. Zero w tym mocy, za szybko i za łatwo. A jak sobie przypomnę chociażby co się działo jak Goku szpanował przed Ginyu
hm!
...
aa... aarrrgh! kyuman gosen? juman, juman gosen!?
juman rokusen, juman nanasen, juman hassen!! BAKANA!!!
juman kyusen-nnnghnn
juichiman, MASAKA!!
i w następnym odcinku kolejne 3 minuty spinania du,py i podziwiania rosnącego poziomu mocy
marzy mi się reset tych poziomów mocy i znowu zabawa w wyliczanie kto jaki ma poziom mocy, do pewnego momentu to bylo tak zaje,biste