
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Age of Empires [*] "branża growa" [*] RTS-y [*] https://www.youtube.com/watch?v=j2PEXEO2ga0
-
Tak zwane indie
co xD Zagraj sobie w Super Mario Bros. albo w coś z Atari 2600 jeśli chcesz tak bardzo wrócić do korzeni i najbardziej prymitywnego gameplayu. Platformówek (i to świetnych) wśród indorów nie brakuje.
-
Growe kubki by Zdunek
Przekazuje kubki Rayosowi a Rayos to wysyła.
-
Civilization: Beyond Earth
Mi z kolei kosmiczna tematyka w ogóle nie podchodzi .
-
Diablo III (PS4)
Całkiem przyjemne zmiany. Na PS3 brakuje tych aspektów społecznościowych, te gifty i boosty dla gracza z niższym levelem to zmiany w dobrym kierunku.
-
Diablo III - something is coming!
Rift z goblinami + conduit pylon strzelający wyładowaniami za 8-10 mln = fontanna lootu
-
Wódka
@bluber O ile w wielu kwestiach się zgadzam, tak sączenie flaszki samemu może i jest dekadenckie (ciekawostka: dekadentyzm przypada na czasy, gdzie problem z alkoholem był ogromny), ale ja wciąż nie widzę tego jako dobrą praktykę. Na dodatek budzenie się w rzygach i bieg po flaszkę z rana to już chyba ostateczne stadium choroby, przy czym tego budzenia się w rzygach nie jestem w ogóle pewien. @yano No (pipi) czuję się tak, jakbyś przeczytał zupełnie na odwrót co ja napisałem. Pier,dolisz coś o 15-latkach i kartkówkach w majzy, kiedy ja dokładnie chciałem uniknąć opierania się na tym okresie życia i mówić o alkoholiźmie wśród dorosłych ludzi z normalnym życiem. Swoje stanowisko opieram na tym, co widziałem we własnej rodzinie. Miałem/mam niejednego alkoholika. Przypadki śmiertelne, bicie żony po pijaku i podpier,dalanie emerytur babce included. Nie kojarzę, by któryś z nich budził się zarzygany rano. Najciekawsze jest to, że jeden wujek (ten, co się zapił na śmierć) był właściwie życiowym zwycięzcą, miał firmę, duży ładny dom na przedmieściach, żonę, pieniądze, znajomości, wszystko. Aha, ciekawe jest też to, że każesz mi trochę podrosnąć (i co, pewnie jeszcze wypowiadać się dopiero po magisterce), takiś dorosły? Szkoda, że sobie sam wcześniej nie dawałeś takich rad, bo w Religii to już pewnie od 10 lat wojujesz, a na różnych forach jeszcze wcześniej. Skończ być hipokrytą i schowaj ten śmieszny argument o dorosłości do kieszeni. Dobry jest też ten fragment o ostatniej kartkówce 15 lat temu, a egzaminie z logiki na studiach kilka lat temu. Ile lat studiowałeś w takim razie? Czy może w liceum matematyki się już nie uczyłeś? Nie przeginaj z tymi liczbami, dziadku. Przeczytaj też swojego posta, przecież to brzmi jak typowe wyznanie alkoholika, gdzie tłumaczysz się, dlaczego flaszka jest najlepszą towarzyszką na piątek wieczór i jak nie masz ciekawszych opcji xD. Nie wiem, może mam zbyt ostre podejście do tematu, ale dosyć widziałem i słyszałem, by uzasadnić moje obawy. Przyznam szczerze, że liczę na post kanabisa, ale nie wiem, czy chce mu się sięgać w niezbyt przyjemne zakątki pamięci i produkować na ten temat.
-
Wódka
Ależ proszę bardzo, smacznego.
-
Wódka
Tak, też znam takich ludzi, co zaliczyli dno jeszcze przed ukończeniem podstawowej edukacji (tj. do liceum). Ale czy naprawdę margines i patologia jest jakimkolwiek miernikiem? Raczej widzę tutaj dyskusję o alkoholiźmie wśród normalnych ludzi, którzy w życiu mieli trochę większe możliwości na normalną egzystencję. Nie wiem, ja tam nie przepadam. Wypiję sobie piwo albo dwa do jakiegoś filmu raz na jakiś czas, ale wódy nigdy sam nie rąbałem i raczej nie mam zamiaru. Upijania się na smutno też za bardzo nie uznaję (a że czasami i tak się takie zrobi to już co innego). Na imprezie naje,bać się dla zabawy to spoko, ale to tyle. Za dużo problemów z alkoholem było w mojej rodzinie, stąd może moje dość ostrożne podejście do tematu.
-
Wódka
Jakim cudem w wieku 19-20 lat można w ogóle wypowiadać się o alkoholiźmie? To tak jakbyś po pierwszej paczce ćmików chciał udowodnić, że palenie jest spoko, bo jeszcze nie masz raka płuc. Dziwi mnie to o tyle, że jest tutaj kilku userów, którzy albo byli blisko, albo są w trakcie, albo są już po nałogu i szeroko opowiadali o tym jak się zaczynało i czym się objawiało.
-
Growe kubki by Zdunek
To jest fajny pomysł, ale nie chcę za bardzo zabierać mocy przerobowej, nie mówiąc o tym, że nie do końca wiem czy z PP są odpowiednie arty. To jest gra indie gdzie nikt nie robił fajnych artworków na potrzeby plakatów/reklam i tego typu rzeczy .
-
Growe kubki by Zdunek
Za Phoenix Wrighta i Dragon Balla to byłbym w stanie nawet pochwalić The Last of Us i PlayStation 3 w Console Wars (nie mówiąc już o zapłacie za materiały i małym dodatku na dwa browary). Więc jeśli są jakieś możliwości i miejsca jeszcze, no to ten.
-
Tak zwane indie
Ten to nawet drugą część miał w trzech częściach .
-
Tak zwane indie
Druga część bardzo dobrej gry tak bardzo Cię razi w czasach dziesiątego Call of Duty, siódmego Gran Turismo i piątego Uncharted?
-
Tak zwane indie
Defense Grid 2? Insta-buy. Nawet jeśli nie będzie kart.
-
Diablo III - something is coming!
Ja mam ostatnio mega pecha . Gram z ziomkiem przez 3-4h i on mi co 20 minut piszczy na Skypie że ma kolejną legendę (z czego co godzinę coś zakłada, bo lepsze), mi nie dropnęło dosłownie nic . Jedynie po otwarciu 30 horadric caches wypadły mi 3 legendy (z czego tylko jedna pod moją postać) i jeden legendarny schemat. Tak w ogóle co robicie ze starymi legendam z leveli 1-69? Wszystko za słabe na mnie, ale jakoś tak żal się pozbywać :<. Całą zakładkę tego syfu już mam.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Ja w większość gier w ogóle nie grałem ;D
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
>$6002,12 Przynajmniej coś mi się w życiu udało ;_;
-
Co męczycie na kompie
Czytałem to Suavek, stoodio Cię wytrwale minusował . Fakt, gra mocno przypomina MMO, tylko... Mi to nie przeszkadza . Czasu tylko zabiera cholerstwo.
-
Co męczycie na kompie
Tak, to idealnie pasuje do Diablo 3. Poczekaj aż będzie znowu +50% exp w weekend, wtedy to szkoda każdej minuty życia marnować, bo tak ładnie paragony wchodzą.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Oczywiście nie wytrzymałem ;D. No i jestem trochę zmartiowny. Pierwsze odcinki DB Kai miażdżyły openingiem i OST-em, orkiestrowe aranżacje pasowały mi idealnie do epickości tej serii. Teraz na razie są głupawe sceny i nie dzieje się nic konkretnego, ale ilość syntezatorków i gitarowych riffów mnie martwi :confused:. Opening ładny, ale czy mi się wydaje, czy spoiluje całą sagę xD? Nie żebym to widział już ze sto razy, ale wcześniej chyba zmyślano przynajmniej część scen z openingu, tutaj są wręcz kadry 1:1 z faktycznych walk. Sam nie wiem co myśleć. Aha, co miałem jeszcze pisać. Openingi i endingi takie shounenowe mocno mi się wydają, jak to oglądam to czuję się jakby FMA:B oglądał. Fajne są, ale chyba muszę jeszcze się przyzwyczaić.
-
Pokemon X/Y
X/Y mi nie przypadło do gustu jakoś szczególnie, niemniej Black/White, HeartGold/SoulSilver, FireRed/LeafGreen czy nawet Gold/Silver/Crystal albo Red/Blue na emulatorku na telefonie są GOTY.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Plusem posiadania miliona gier na Steamie jest to, że w pewnym momencie te promocje przestają mnie obchodzić, bo i tak wszystko mam . Oszczędność :potter:!
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
No po tym, jak poprzedni (genialny) OST okazał się plagiatem i na końcu na szybko były nuty z DBZ to teraz najbardziej byłem ciekawy co wymyślą. Prawda jest taka, że zanim saga Buu się rozkręci to minie z 20 odcinków, przecież na początku ten Great Saiyaman i turniej to nudy .
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
No ja chyba sobie poczekam by kilka na raz obejrzeć, z drugiej strony bardzo mnie ciekawi co ze ścieżką dźwiękową.