Już Rogue Legacy jest lepszą grą od TLOU. Rozi ma dużo racji, to samo starałem się przekazać w moim kilometrowym poście po skończeniu gry. Świat, fabuła, kreacje bohaterów, to wszystko jest prze fantastyczne. Ale jeśli obrać grę z tych wszystkich dodatków do samego rdzenia, do gry właściwej (olo) to zostaje coś na 8-9/10 max, nic przełomowego a na pewno nic, co choćby stało koło tytułu gry generacji, czyli najlepszego z najlepszych na przestrzeni tej niezwykle długiej generacji, czyli z lat 2005-2014
jak dobry film, zobaczyłem, ograłem, ale nie mam najmniejszej ochoty wracać i ogrywać tego jeszcze raz, po odkryciu całej historii która jest głównym generatorem zaje,bistości nie zostaje nic specjalnie wartego uwagi