raven_raven

Jakoś tak mnie ciągnęło do tej gry od premiery i w końcu się skusiłem. Ostatni (i jedyny) Far Cry jakiego ograłem to była trójka, więc ciężko mówić tutaj o jakimś dużym zmęczeniu materiału w moim przypadku. Wiadomo, ubigierka, ale dokładnie tego się tutaj spodziewam. No i kurczę, nie jest źle. Przede wszystkim gierka robi graficzką i scenerią, bardzo ładnie i ciekawie oddane amerykańskie wy(pipi)ajewa, fajnie się eksploruje te tereny. Właśnie, eksploracja, tutaj się to mocno zmieniło. Mapa nie ma już miliona znaczników jak kiedyś, a może z stówkę-dwie, minimapy nie ma wcale. Biega się od interesującej miejscówki do interesującej miejscówki, rozmawia z ludźmi spotkanymi po drodze i od nich dowiaduje o kolejnych interesujących miejscówkach. Przejmowanie posterunków zawsze spoko, fabuła jest nawet-nawet. Przyjemnie się prze przed siebie, ba, gra bym powiedział wciąga. Skutecznie wywalczyła sobie mój czas obok Forzy Horizon 4. Ciągle jest coś do roboty. A to zrobię ten challenge, a tutaj ciekawa misja, a to niedaleko skrzynka preppersów. Chce się biegać od miejsca do miejsca. Szczególnie mi się podobają misje odkrywane przez przypadek, każdy kto grał chyba wie o co mi chodzi. Nie wiem też, czy od premiery zdążyli pewne rzeczy popoprawiać, ale nie mam problemu ze spawnującymi się przeciwnikami, na co było mnóstwo narzekań. Jasne, to się dzieje, ale to są po prostu patrole wyznawców kultu jeżdżących po drodze. Jak nie chcesz z nimi walczyć to omijać jadąc chwilę lasem czy pozbywając się szybko i skutecznie. Dużo robi pomaganie sobie najemnymi postaciami, np. jeśli wrogi samolot zaczyna truć du,pę to nasłać na niego nasz samolot i same się załatwią. Na początku miałem tylko lekkie zastrzeżenia do strzelania/celowania i samego "flow" potyczek, ale nie wystarczyło chwilę pograć, zdobyć kilka pierwszych ulepszeń, żeby się znacznie poprawiło. To przecież ubigierka, gdzie na start nie umie się nic i nie ma się żadnego sensownego ekwipunku. Jedyna większa wada jaka mnie na razie denerwuje to śmierci, które mimo wszystko przydarzają się często. A to spadnie na mnie samolot (WTF), a to nierozsądnie w(pipi)ie się w grupę przeciwników w zbrojach, którym jak się okazuje trzy-cztery strzały z shotguna na klatę niestraszne itd. Ale to nic, po loadingu spawnujemy się zazwyczaj gdzieś niedaleko i można próbować jeszcze raz.

Jak się czytnik u(pipi)ie to żadne dodatkowe palce nie pomogą, o to mi chodzi.

I podrapał xD No ale kurrrr czemu na Xbawks

U mnie to samo. Nawet mając schizę na punkcie mycia rąk nie da się utrzymać tego przycisku czystym, zawsze się po 5-10 razach pokryje czymś, co przeszkodzi odczyt. To wciąż super wygodna metoda na odblokowywanie telefonu, ale Face ID jest jeszcze wygodniejsze - nie trzeba wycelować palcem, wystarczy podnieść telefon i na niego patrzeć, co się i tak zawsze robi jak chce się go używać.

No jak grasz na łatwym albo średnim poziomie to może tak, expert/pro/unbeatable takie proste wcale nie są . Albo może taki dobry jesteś, nie wiem.

Mało tego, przy przekazywaniu telefonu można wyłączyć face ID i żadne zbliżanie telefonu do twarzy nie pomoże. Zresztą sugerowanie, że jak ktoś bardzo by chciał to by nie przyłożył siłą Twojego palucha.

Ja tam rozumiem jak ktoś chciał sobie brać slimkę za te 200 euro, bo za takie pieniądze to bardzo fajny sprzęt. Ale nie za ponad 1200 zł, gdzie tylko 400 zł dalej jest już 2x mocniejsze Pro.

Przy tych chorych cenach slimek to oczywiście, że Pro. Raz, że masz już zapas pod ewentualny nowy telewizor kiedyśtam, ale druga sprawa to że w 1080p też zyskujesz, niektóre gry mają tryby 60fps, inne supersampling, a te bez niczego i tak lepiej działają w boost mode.

No, ale ta druga jest używana tylko do jakichś tam konkretnych zastosowań jak portrait mode czy coś. Jej brak niekoniecznie musi oznaczać gorszą jakość zwykłych zdjęć.

Skąd to info?

Nawet jeden obrót jest wolniejszy od machnięcia gałką. Nikt mi nic nie każe, będę sobie grać jak mi sie podoba.

Ogólnie problem z tymi klubami, które już istniały w FH3 czy poza nią jest taki, że nie wyszukuje ich w tej wyszukiwarce którą otwiera FH4. Nie są zaliczane jako "Horizon Club" czy coś takiego. Przynajmniej szukając "FPE", czyli klubu z FH3 albo tego co Hum założył to nie mogłem ich znaleźć. Faktycznie wyszukiwało tylko tego od Pipolino. Otwórzcie go i będzie po problemie. No też miałem coś takiego. Nie tyle nie reagował na zmiany martwej strefy, ale nie dało się jej zmniejszyć na tyle, by z tym twardym hamulcem G920 dało się komfortowo grać. Wyjąłem tą gumkę ze środa i po problemie xd No ja grałem trochę więcej, i tak jak w FH3, do przejałów IMO kierownica się nie nadaje, jedynie do odpowiednich samochodów i do ścigania się po asfalcie. Wtedy jest super, a do reszty pad. No i na kierownicy zawsze muszę grać z niższym poziomem trudności, bo takich wyników jak na padzie nie wykręcę. To mimo wszystko jest Horizon, gdzie się zapier,dala po buraczanych polach i w trakcie poślizgów machnięcie gałką z jednego maksymalnego wychylenia do drugiego jest o wiele szybsze niż obrócenie kierownicy dwa i pół raza.

No gierki już mam na konsolach, ale co by nie mówić, za $12 to jest POTĘŻNA oferta.

No to jest sroga beka, że trzeba jakieś zapki sobie wysyłać xD. Nie mówiąc o tym, że już jakiś klub z czasów FH3 istniał.

aha ok

No to teraz już masz, do tego za darmo Ja już mam, wszystkie miałem

Tak, ma baterię 4000 mAh, ale: - ma Snapdragona 625, który już jest coraz starszy i starszy. To dobry układ, ale kupować w prawie 2019 go w nowym telefonie to trochę szkoda. Byłby to chociaż 636 jak w Redmi 5 Note, bo już na 660 z A2 nie liczę - ma gorszy aparat - ma złącze microUSB Z plusów to jeszcze to, że ma gniazdo słuchawkowe. Mi niepotrzebne. Jest tak zbliżony cenowo do A2 na ten moment, że moim zdaniem jest to nieopłacalny wybór, prócz większej baterii nie ma niczego ciekawego.

Shadow Warrior 2? To świeża gierka przecież jest, na dodatek świetna. SUPERHOT chyba już też był w bundlu jakimś .

Tak mogę opisać dokładnie Xiaomi Mi A2 :<. Od paru dni biję się z myślami brać czy nie brać, bo zachciało mi się czystego Androida, a to dokładnie taki sam form factor jak mój obecny Redmi 5 Plus, tylko z lepszym aparatem i czystym Androidem właśnie, ale... no z gorszą baterią.

Ja tam osobiście nie wierzę w zmianę formy. Będzie szybszy procek/układ graficzny/lepszy ekran ale to pewnie tyle.

Ależ ja absolutnie nie narzekam, to było wspaniałe 30h zabawy i niewykluczone, że kiedyś wrócę i nabiję znowu tyle, jak wróci ochota do chodowania rzodkiewek.

No właśnie podobnie u mnie to wygląda. Pewnie jeszcze trochę się pobawię z uzupełnianiem bundli w community center, ale to by było na tyle.

Heh, muzyka w MIDI. Ciekawy format, bo to nie jest nagranie, a zestaw instrukcji dla karty dźwiękowej, które ta odtwarza po swojemu. Jak się projektowało pod jeden rodzaj, to można było się zdziwić przy próbie odpalenia tej samej kompozycji na innym modelu. No i na przykład motyw DOOM na SNES-a był nie bardzo z tego co pamiętam, bo tamtejszy układ nie umiał w mocne gitarowe brzmienia, na którym ten się opierał.

Jak najbardziej, nie twierdzę, że nie . Ale nie można tego brać jako swoisty miernik jakości aparatu i z góry zakładać, że 20MP > 12MP > 5MP. Wolę aparat o rozdzielczości 12MP, który robi lepsze zdjęcia niż byle jakie 20MP. To już masz trochę niestandardowe zastosowania. O ile jeszcze sobie wyobrażam, że ludzie często oglądają swoje foty na większych ekranach, tak drukowanie to już raczej rzadkie zastosowanie. I w przypadku druku rozdzielczość ma spore znaczenie, w przypadku innych zastosowań już nie bardzo. Same telewizory mają matrycę najczęściej 1080p, co na pełnym ekranie wypełni zdjęcie już pięciomegapikselowe. Dodatkowo w przypadku rozdzielczości mamy tzw. malejące przychody, czyli skok z 2MP na 5MP nie daje takiej samej różnicy jak z 12MP na 20MP, pomimo podobnej skali przyrostu. To w sumie tak samo jak z grami, różnica między PS1 a PS2 była dużo bardziej zauważalna dla zwykłego człowieka niż przeskok z PS3 na PS4, lub z 1080p na 4K.

No i w sumie chyba najczęściej o takie gierki jest spina w kontekście niedokładnego przechodzenia. Nie wątpię, że w takie Destiny, Forzę, Far Cry czy AC się redaktorzy zagrywają, bo duże, popularne i gorące tytuły w które najnormalniej pewnie chce się grać i to długo.