Niesamowite, z prawie 1:2 dla Ekwadoru wychodzi kontra, genialna decyzja sędziego z puszczeniem akcji dalej i gol 2:1 dla Szwajcarii, ja pierdziu, GOTG mundial
ogqozo weź już przestań robić z siebie jakiegoś boga futbolu, bo analizy piszesz fajne, ale (pipi) ile można, co drugie zdanie musisz udowodnić jak to bardzo się na tym znasz, jak bardzo wszystko wiedziałeś i nie możesz się doczekać wysypu kibiców Holandii, to takie oryginalne, a Szwajcaria to po jednym straconym golu już ogórki, uwielbiam januszy itd.
e: hehe i tak już nieaktualne
MGS2 to 10/10, no, może 9+/10, HIV się nie zna .
Dzięki za pomoc. W takim razie MGS4 dostaje najwyższy priorytet na mojej liście gier do ogrania na PS3.
No niestety, na Windzie tak samo gra potrafi się wysypać zupełnie bez przyczyny. Błędy, błędy, błędy. Szkoda, bo mnie to okropnie odpycha. Kiedyś grałem, miałem jakieś 15-20h i n-ta zwiecha po jakimś czasie grania przelała czarę goryczy.
(pipi) jasna zagapiłem się i nie zauważyłem że ta godzina, włączyłem o 3 minuty za późno
ale końcóweczka też piękna, jak on wyciągnął głową piłkę która już wpadała do bramki, no cudo
GOTY mundial
Oj tam, gameplay mnie średnio obchodzi, to jest MGS . Jego soczystość decyduje o tym, czy będę grać więcej niż raz, ale przyznajmy szczerze, każdy na MGS4 w 90% czekał tylko z powodu tych kilku ostatnich zdań w MGS2. Jak wypada fabularnie?
Czy MGS4 jest naprawdę taki słaby, jak niektórzy sądzą? Serię cały czas kocham, MG, MG2, MGS, MGS2, MGS3, wszystkie dobrze pamiętam i każde ma miejsce w moim serduszku. MGS4 i PS3 mam już z rok i wciąż się boję, że się okrutnie zawiodę.