Skocz do zawartości

raven_raven

Użytkownicy
  • Postów

    19 355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    95

Treść opublikowana przez raven_raven

  1. raven_raven

    Final Fantasy X HD

    Grałem dwa albo trzy razy i nigdy mi nie przeszkadzały losowe walki ani w pełni turowy statyczny system walki. Mało tego, w czasach kiedy każdy jRPG mocno udziwnia walki to FFX pamiętam jako ostatnią ostoję naprawdę klasycznego systemu.
  2. raven_raven

    Fast food

    Wydawanie takiego hajsu w McD to dla mnie lekka rozrzutność. Za podobne kwoty masz prawdziwe, porządne burgery w burgerowniach a nie jakieś kanapeczki.
  3. http://i.imgur.com/AqrUNyL.jpg tymczasem na streamach na playstation 4
    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. kermit

      kermit

      próbuje powtórzyć moc betonu

    3. Figaro

      Figaro

      najlepszy ficzer :D

  4. raven_raven

    Final Fantasy X HD

    Jeśli miała by być wersja na Vitę, to byłaby też na PS3. Jeśli nie miałoby być wersja na Vitę i PS3, to zostałoby samo PS4, gdzie raz, że się nie opłaci, dwa, że musieliby naprawdę się przyłożyć by nikt ich nie zbeształ za to, że na "nadkonsoli" wydali grę sprzed dwóch generacji w HD i nic więcej. Tak więc IMO pytanie powinno brzmieć: czy zestaw platform docelowych to byłby PS3/Vita czy PS3/Vita/PS4.
  5. sockety możesz sobie tylko u mystic zrobić rerollując jeden z affiksów (na znak zapytania możesz sobie sprawdzić który z affiksów może przekształcić się w socket)
  6. raven_raven

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    Współpraca M$ z Valve? It's about time.
  7. Kaszanka bardzo w porządku, nie żebym był jakimś wielkim fanem ale bez problemu zjem. Nigdy za to nie mogłem przekonać się do tatara, już sama konsystencja mnie odrzuca.
  8. raven_raven

    bieganie

    Dobra, pierwsze 5km pękło. No niech będzie, dokładnie to 4,9 km. Z jedną małą przerwą na 100m marszu około czwartego kilometra, bo już mnie w boku kłuło >.<. Nevertheless jestem z siebie zadowolony, jeśli już w marcu osiągam swój rekord z poprzedniego roku . Wakacje zapowiadają się dobrze. Muszę tylko za dobrymi butami się rozejrzeć, bo chyba obecne mi obcierają jedno miejsce i na dłuższych dystansach może być przykro.
  9. Nie jest to najbardziej rozbudowany i skomplikowany ARPG, ale w moim przypadku jest różnica między T2 a D3 to różnica między kilkoma godzinami klikania w oczekiwaniu na ten syndrom jeszcze jednego poziomu a faktycznie wciągnięcia się po uszy, że było blisko zarwania nocki (czego jednak nie zrobiłem, bo prawie nigdy aż tak dla gierek się nie poświęcam ). Produkcja Blizzarda jest po prostu cholernie dopracowana pod względem samej walki i to po prostu czuć. Pomijam już problemy z serwerami, bo to jest już konsekwencja przyjęcia takiej postaci DRM, co ma swoje wady i zalety. Dobry wstęp to jest moim zdaniem.
  10. Solo jest troszkę mniej miodu, ale wciąż na tyle dużo, że półtora raza przeszedłem wersję na konsoli oraz mam w planach przejść po raz kolejny całą kampanię, tym razem dokładnie ze wszystkimi rozmawiając i robiąc sidequesty w akcie V. Aha, zapomniałem dodać. W D3 fajnie się zarządza ekwipunkiem. Masz czarno na białym pokazane o ile Ci wzrośnie dmg, o ile witalność i leczenie (procentowo). W T2 jeśli dobrze pamiętam nie ma nic takiego i musisz sam ciągle porównywać surowy dmg broni i affiksy, by zdecydować, czy zmieniasz broń czy nie. Do tego masz ładnie policzone obok postaci DPS, ilość życia i hp/sek (leczenie). W T2 znów czegoś takiego nie uświadczyłem. Małe pierdoły i weterani nawet pewnie tego nie zauważają, ale dla mnie, który nie rozróżniał witalności od zręczności to naprawdę robiło różnicę. RoS daje też świetny adventure mode, który w teorii daje Ci powód do codziennego wracania nawet na kilkugodzinne sesje, a w planach są np. laddery i tiered rifts, czyli kolejne tryby zabawy. Zawsze możesz sobie pobrać wersję Starter, jest za darmo. Długość taka sama jak w becie, czyli do levelu 13 i Skeleton Kinga. Ja już do tego momentu wiedziałem, że chcę pełną wersję, tak samo kumpel, którego w D3 wciągnąłem . Musisz tylko lubić ten typ rozgrywki, gdzie idziesz, siekasz, idziesz i siekasz. I czujesz, że jakoś tak dłużej idzie to siekanie, ale za momencik wypada rzadki przedmiot z samymi plusami przy statach, DPS podnosi się o kilkanaście procent i znowu szybciej wszystko siekasz. A kiedy w niebo wzbije się pomarańczowy słup światła... . To samo uczucie jest kiedy Twoja postać rozbłyśnie, na ekranie pojawi się ogromny napis "32 poziom" a Ty z drżącymi rękoma przeglądasz runy i skille, by gdzieś wcisnąć ten słodki buff który się odblokował.
  11. Osobiście? Przed zakupem D3 mocno próbowałem wkręcić się w T2, bo tyle osób zachwalało, że to jest tak naprawdę prawdziwy następca D2. No i... nie mogłem. Walka w Diablo 3 jest dla mnie tak bardzo lepsza, tak dużo płynniejsza, ciosy są tak soczyste i sterowanie dokładnie takie jak powinno, że Torchlight wydaje się (przynajmniej mi) okropnie toporny. Systemowo Diablo 3 jest mniej skomplikowany, ale to chyba wiemy. Skille można dowolnie zmieniać, nie ma lokowania punktów, wszystko opiera się na ekwipunku, który też ma mniej affixów niż ten z dzieła Runic. Paradoksalnie dlatego, jako początkującego w ARPG, Diablo dużo bardziej wciągnęło, gdyż gra była dostępna już za pierwszym przejściem. W T2 musiałbym poświęcić jedną postać na to, by źle wydać punkty i na błędach się nauczyć, jak później grać dobrze. Aha, fabuła jest. W przeciwnieństwie do T2. Nie jest to mistrzostwo świata, ale przyjemnie się tego słucha i dobrze popycha grę do przodu. Ja się okropnie wciągnąłem, na barbarzyńcy mam już coś pod 40h wbite i ani myślę przestawać. Kiedy przechodziłem kampanię ze znajomymi to sesje po 6h (trzy dni pod rząd) to nie było nic dziwnego. Oczywiście w kwestii DRM-u nic się nie zmieniło.
  12. Dokładnie. Grasz po to, by być jeszcze lepszym. Endgame polega na szukaniu najlepszych możliwych przedmiotów i nabijaniu paragonów z tego co widzę.
  13. Do konca marca chyba dostaje sie skrzydelka.
  14. rozi ty (pipi)

    1. Tokar

      Tokar

      rozi ty (pipi)o to manifest pokoleniowy

    2. Tokar

      Tokar

      ostatnia niedziela ;_;

  15. raven_raven

    Final Fantasy X HD

    FF XII HD bym grał jak poryty, mimo słabej warstwy fabularnej to gameplayowo gra mi się podobała niesamowicie. Tylko poproszę tą ulepszoną wersję, która nie opuściła Japonii.
  16. Ludzie którzy grają w nudne multi po kilkadziesiąt godzin by dostać trofeum. Chciałbym mieć tyle wolnego czasu by go tak marnować.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  13 więcej
    2. raven_raven

      raven_raven

      no jest zasadnicza różnica: robi się te rzeczy dla zabawy, a ja czytam, że ktoś wbił platynę i na końcu mówi, że multi mu się nie podobało, ale co tam, tylko kilkadziesiąt godzin by usłyszeć słodkie "ding" xD

    3. c0ŕ

      c0ŕ

      (vide redaktor miesięcznika PSX Extreme, Mashter)

    4. raven_raven

      raven_raven

      no ale dobra, jestem w stanie zrozumieć, że sam cel sprawia przyjemność, nie kumam tylko po co męczyć się dla jakiegoś obrazka w profilu zamiast grać w inną, dobrą grę w tym czasie :)

  17. Kabzy na trochę posiadłości starczy, ale niektóre są kosztowne (pole golfowe to 150 mln). Na Twoim miejscu zrobiłbym chociaż trochę misji Lestera, by te 200 mln albo więcej mieć każdą postacią. Ewentualnie możesz próbować zarobić na giełdzie, raz na jakiś czas któraś firma spada do śmiesznie niskiego poziomu, obkupujesz się w jej akcje i sprzedajesz z wielokrotnym zyskiem jakiś czas później. Inwestuj całe 20 milionów od razu. Możesz kupować i od razu sprzedawać, jeśli masz 20mln to 10x powtórzysz i achie wskoczy.
  18. Ja nawet nie używałem napędu w swoim PC jeszcze, RoS to nie wyjątek . Dobre pytanie po co jest ta płyta. Być może dla ludzi, którzy w D3 dawno nie grali, a łącze mają nienajszybsze. No i lipa byłoby tak kupować fizyczną wersję gry bez faktycznie fizycznego nośnika.
  19. Nephalem rift (zwany też czasami loot runem), po polsku: szczelina nefalemów. Dostępne w Adventure Mode, kosztują 5 fragmentów klucza szczeliny. Otwierasz je klikając na postument oznaczony ognistym owalem na minimapce. Wchodzisz do losowej lokacji wypełnionej przeciwnikami, zabijasz tak dużo aż wypełnisz pasek i spotykasz się z bossem. Zbierasz loot i wychodzisz. Mocno losowe, w założeniach krótkie i satysfakcjonujące wyprawy. Ciekawe o tyle, że kapliczki dają dużo lepsze buffy niż ma to miejsce w kampanii.
  20. za kończenie zadań w trybie adventure mode, zależenie chyba od poziomu trudności i czy robisz akt z premią czy nie, ale ja po pięciu zadaniach i otwarciu horadric cache miałem ich 61 btw nie opłaca się ich za dużo chomikować, bo więcej jak 500 ich nie można mieć
  21. Ta u której sobie kupujesz tajemnicze przedmioty za krwawe odłamki
  22. na czym Wy gracie xD? t6?
  23. raven_raven

    Tak zwane indie

    Mi się nie podoba . Tak jak dotychczas indory celowały w stylistykę 16 lub 8-bitową, to ta gra wygląda jak z Atari 2800.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...