
Treść opublikowana przez raven_raven
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Dajcie spokój, naprawdę rozmyślacie nad wydaniem 60 zł na zepsutą alfę? A ze mnie się śmiejecie, no !
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Nowe Humble Bundle Weekly Sale, rozczarowujące moim zdaniem. Gry od Introversion (Uplink, Darwinia, Defcon) + Prison Architect za jedyne... $20. Powtórka bundla i wczesny dostęp do alphy indie gierki za dwadzieścia baksów...
-
bieganie
Jakieś tipy dla początkującego? Skończył mi się obowiązkowy WF w moim życiu, więc postanowiłem sam dbać o swoją kondycję, a bieganie wydawało mi się koronnym miernikiem kondycji, a do tego najłatwiejszym i najtańszym chyba sposobem ćwiczenia. Tylko się nie śmiejcie, maj, czerwiec i pół lipca to ostre nerdzenie przed monitorem (nauka a później opier,dalanie się) i jedynie godzina basenu tygodniowo, więc na początek wymyśliłem sobie trasę coś koło dwóch kilometrów. Chyba i tak za dużo, bo za pierwszym biegiem w połowie myślałem, że zdechnę i musiałem przejść do marszu . Niemniej biegiałem już chyba z 7-8 razy i dzisiaj wreszcie przebiegłem całą trasę bez jednego przystanku, więc chyba jest progres. Jak myślicie, powinienem wydłużać, cisnąć dalej? Czy może jeszcze trochę tą trasę? Ile kilometrów to już nie jest wstyd? Co ile dni powinno się biegać? Codziennie wydaje mi się przesadą, do tej pory starałem się co 2, 3 dni. A o poceniu nic mi nie mówcie... Sam z siebie dość obficie się pocę przy wysiłku, a w tych upałach to dosłownie pływam.
-
Tak zwane indie
Haha, nieźle ich obrzucili gównem, że tak szybko zmienili zdanie . Ja i żydzenie na gierki... No wiesz co Suavek, przez ostatni miesiąc muszę zupełnie odwrotne zarzuty odpierać ;D. Po prostu średnio mnie interesują nawet wisienki, więc raczej sobie odpuszczam.
-
Bioshock: Infinite
Mi na Normalu z umiarkowanym szperaniem po kątach 11 godzin.
-
Tak zwane indie
Ja myślałem nad Cherry Tree High Comedy Club, ale ani jedna gra z tych wszystkich mi się nie spodobała (czołgo-dziewczynki to już w ogóle kosmos), więc raczej odpuszczam. Mimo wszystko fajnie, że takie bundle powstają i znajdują odbiorców.
-
Steam
Ile razy kupiłem grę dla kart? Chyba pięć razy. Dwie podczas SSS, gdzie po sprzedaniu kart gry mnie wyniosły jakieś pół euro albo mniej. Dwa razy miałem kupon -90% na grę (Triple Town i Krater). Po sprzedaży kart byłem kilkanaście centów do przodu. No i ostatnio kupiłem Skulls of the Shogun w błędnie przecenionym czteropaku za 3,5 euro (cały czteropak za 14 był), planowałem sprzedać karty za jakieś 1,5-2 euro i mieć stosunkowo nową gierkę za naprawdę mało. Jak widzisz kart sprzedałem za ponad 16 euro (3 zwykłe i 1 folia), więc no nie powiem, jak na razie jestem w cholerę na plusie . A cała reszta kart pochodzi z gier, które i tak bym kupił czy miałyby karty czy nie. Powód jest prosty: w momencie zakupu zdecydowana większość kart nawet nie miała. Bardzo mi miło, że tak wiele osób troszczy się o mój portfel. Zapewniam Was, że ma się dobrze .
-
Steam
Sprzedałem to: http://steamcommunity.com/market/listings/753/228960-Akamoto%20Lives%20%28Foil%29 Oczywiście, że jest sens je sprzedawać . Roboty na pięć minut, a zawsze jedno albo dwa euro wpadają. Ja tych kart sprzedałem dokładnie 202 (jak ostatnio pisałem o 300 to jednak wliczałem również kupno) i mnożąc nawet razy 0,07 co jest praktycznie najniższą ceną sprzedaży masz ponad 14 euro. A wiadomo, że raz na jakiś czas sprzeda się coś trochę drożej .
-
Szukam gry ....
Taaaak, ale za pełną cenę . Już Rogue Legacy wziąłem bez czekania na promocje.
-
Szukam gry ....
Słyszałem sporo dobrego o Spelunky, być może warto się zainteresować. Niestety gra dopiero za jakiś czas ma wylądować na Steamie, bo nowoczesna wersja jest tylko na XBLA, a na PC stara wersja freeware sprzed lat.
-
Steam
To uczucie, kiedy sprzedałem kartę za ponad 18 euro. Jak tu nie kochać Gabena? Wkurzali mnie tylko undercutterzy, bo by zawsze być cent poniżej najniższej oferty musiałem z pięć razy obniżać cenę, a każdy kretyn zamiast o 0,01 obniżyć to od razu o euro albo dwa. A na końcu i tak to ja sprzedałem :>.
-
Szukam gry ....
Dzięki, ale ja od MMO trzymam się z daleka . Wiem, jak bardzo lubię gry i jak bardzo lubię Internet - połączenie tych obu to byłby mój koniec. Nigdy nie grałem w nic i raczej chce dalej utrzymać ten stan rzeczy.
-
Tak zwane indie
Karty z tych gier są bardzo drogie na razie (koło euro), ciekawe jak szybko zlecą do poziomu 0,1 ojro .
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Bonusy w Humble Deep Silver Bundle aktywowane. Metro 2033, Risen i Sacred Citadel. Nikt się nie spodziewał .
-
Szukam gry ....
Więcej gierek takich jak Rogue Legacy? Wiecie, zdobywasz kasę, by stać się lepszym, by móc dostać się do nowych lokacji, by zdobyć więcej kasy i by móc stać się jeszcze silniejszym, by dostać się do nowych lokacji...
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Tak, trzeba natrzaskać 10 postów. Dwa, trzy dni i jakieś tematy się znajdą, a jeśli chodzi o wymienianie się i towarzyszy do bundli to ciężko o lepsze miejsce w Polsce. Są jeszcze Łowcy Okazji na gry-online, tam też czasami da się umówić na wielopaki. Stamtąd chociażby mam 4-paka Skulls of the Shogun za 15 ojro .
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Suavek, polecam Ci lowcygier.pl. Ludzie tam kupowali BTA już w pierwszym tygodniu, a więc teraz potrafią zebrać 5x giftów. Mało tego! Indie Gala ładnie manipuluje cenami podczas HH i prawdopodobnie podczas ostatniego wreszcie przestaną. Przynajmniej wszyscy zalecają czekać, więc także łowcy czekają. To dobre newsy, ponieważ nie będziesz miał raczej problemów, by się z nimi zgadać. Jeśli ktoś szuka kumpli to wielopaków to tamto forum jest naprawdę dobrym miejscem, jeśli tylko przymknąć oko na lekką gimbazę i żydostwo (potrafią płakać, że cena wzrosła np. o $0,5 ;D). W każdym razie ja odpadam, bo nie widzę w tym bundlu nic dla siebie, w co pograłbym dłużej niż 15 minut . Ale tam na pewno znajdziesz chętnych do 5-paka i zapłacisz dużo mniej.
-
Dexter sezon 8
Nawet hasło nie powstrzyma Dekstera! No przecież "zhakował" komputer Debry podając poprawne hasło za drugim razem. A jakby nie dał rady to pewnie podpiął by ajfona i ajfon by znalazł hasło. Ten serial przestał być logiczny po czwartym sezonie. Te kamery właśnie przelały moją czarę goryczy.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Strzelanie w Infinite jest podobne. Moim zdaniem za bardzo się na tym strzelaniu skupiasz. Nie jest jakieś straszne, to nigdy nie miało być Call of Duty ani ARMA . Przecież nawet paski życia nad wrogami sugerują, że w grę wplecione są elementy z innych gatunków i niekoniecznie strzelanie musi nas kłaść na łopatki. Mnie wbił w fotel klimat tej gry i zniszczone podwodne miasto, którego historię i przyczynę upadku chciałem jak najprędzej poznać. Scavenging nie jest jeszcze taki straszny, ponieważ daje Ci apteczki, które możesz nosić ze sobą, audiologi z ciekawymi, naprawdę ciekawymi nagraniami i środki do kupowania upgrade'ów. Świetne były też plazmidy, grafika, wszystko to na mnie robiło duże wrażenie te kilka lat temu. Do tego hakowanie, walki z tatusiami, lekkie elementy survival horroru - gra jest naprawdę OK w moich oczach i nigdy nawet nie uważałem strzelania za jej główny punkt. Teraz chce widzieć Twoją reakcję na Infinite, gdzie z równie "mierniego" strzelania zrobiono główną atrakcję gry, a fabuła... no dość powiedzieć, że na mnie nie zrobiła nawet ułamka wrażenia, jakie zrobił oryginał. Aha, no i nadal obecne "X, X" na wszystkich szafkach, ale tym razem już bez jakichkolwiek zasobów, które możesz wziąć ze sobą.
-
Dexter sezon 8
To weź te spojlery w spojler wrzuć i je napisz, bo tutaj FPE a nie IMDB ;/. A oszczędzisz w ten sposób życia nam wszystkim, bo szkoda czasu na tą bajkę.
-
Dexter sezon 8
coś ciekawego? Bo w połowie czwartego odcinka nie byłem w stanie oglądać dalej i teraz po 15 minutach kontynuowania znowu mam dosyć.
-
Steam
Podobno warto, bo poznajemy fabułę od drugiej strony, a sama rozgrywka też ciekawa. Niefajne jest to, że to jest połowa całego dodatku i urywa się bez ostrzeżenia. Trzecie DLC będzie jednocześnie dokończeniem tej historii.
-
Video shows o grach
TB ma bardzo fajną serię WTF is..., w której często dość szeroko omawia indyki, których żaden inny jutuber nie tknął i za to go lubię. Gorzej, że podchodzi do tych gier bez żadnego przygotowania i często psioczy na jakąś mechanikę, która wymaga zrozumienia, a on jej po prostu nie ogarnął. No i bywa trochę arogancki i bufonowaty.
-
3 pytania do...
2. Czy po premierze nextgenów, będziesz robił upgrade pieca? Jeżeli tak to jak myślisz ile na to wydasz? 3. Ulubione indie? Pisałeś o Rogue Legacy, a inne? 1. Już wymieniłeś chyba największe zalety PC, ale trochę tego się znajdzie: Mody, mapy, texture packi, wszystko co związane z możliwością modyfikowania zawartości gry. To, co ludzie wyczyniają ze Skyrimem, Falloutem i innymi grami przechodzi wszelkie pojęcie. Dość powiedzieć, że istnieją mody tak dobre, że stały/stają się osobnymi grami (choćby Counter Strike kiedyś czy DayZ teraz). Możliwość poprawiania pewnych aspektów gry, dokładania nowej zawartości i urozmaicania sobie rozgrywki dla mnie jest niesamowita. Trochę wiąże się to z tym co wyżej, ale kontrola nad grą wynikają z kontroli nad systemem plików. Dowolna manipulacja save'ami, plikami konfiguracyjnymi itd. Jak coś nie działa to zazwyczaj wystaraczy kilka linijek podmienić w kilku plikach, jak chcesz poeksperymentować to masz niczym nieograniczony dostęp do save'ów itd. Darmowy multiplayer Kompatybilność wsteczna. Swoboda w konfigurowaniu gier. Nie podoba mi się na konsolach, że jak developer postanowi kosztem płynności dodać jakieś świecidełka, to ja muszę na to przystawać. Tutaj jak chcę, to przesuwam suwak i już. Sam Steam jest bardzo przyjemny. Cross game chat, przeglądarka w trakcie gry, save'y w chmurze, łatwe dzielenie się screenshotami, grupy dyskusyjne do każdej jednej gry, grupy jako takie, wymienianie się przedmiotami, darmowa kasa od Gabena. Granie bez wymieniania płyt. Uwierzcie lub nie, ale nie cierpię przekładania płyt/kartdridży itd. Stąd m. in. moje zamiłowanie do różnego rodzaju CFW/przeróbek na konsolach, na PC w ogóle nie muszę się z tym pierdzielić, bo Steam legalnie pozwala mi na zakup i granie w gry bez dodatkowych nośników. W ten sposób jeśli chcę zmienić grę to dzielą mnie od tego trzy kliknięcia. Gry indie. No i osobiście jeszcze powiem, że lubię gatunki, jakie występują na PC. Nigdy nie jarały mnie np. slashery czy bijatyki, ale za to w Cywilizację i Europę Universalis II i III wpakowałem już setki godzin. edit: No i oczywiście emulacja. Granie w gierki z PS2 w wyższej rozdzielczości/z modami typu FFXII ZJS/z pełnym frameratem albo granie w gry z Wii za pomocą pada w taką Zeldę czy NSMB. Wczoraj zacząłem SotC na PS2... 10 fps? Na PC mam 80 i muszę jakoś ogarnąć jak to ograniczyć, bo gra zapierdziela aż za szybko . Oczywiście ma to swoje wady, wymaga grzebania i konfigurowania pod co wymyślniejsze gierki, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo . Sama możliwość mnie jara. No i oczywiście podbicie rozdzielczości + bezprzewodowy pad. 2. Nie, nie planuję w najbliższej przyszłości nic zmieniać. Jestem całkiem pewien, że mój PC spokojnie przez następne dwa lata poradzi sobie z nadchodzącymi multiplatformami (oczywiście niekoniecznie wciąż na Ultra tak jak teraz). Na pewno nie będę się cieszyć aż taką wydajnością jaką prezentują next-geny, ale dużo gorzej nie będzie, a w ten sposób przejście na nową generację będzie dla mnie bezpłatne. Później zapewne pomyślę nad PS4 lub nowym GPU, ale to wszystko zależy od sytuacji jaka będzie panowała na rynku, na razie za dużo jest niewiadomych. 3. Na dzień dzisiejszy właśnie Rogue Legacy. Gierka jest niesamowita. Z innych bardzo lubię Don't Starve, World of Goo i Cave Story, a w kolejce jest FTL, FEZ, Terraria, Reus... Ostatnio zdecydowanie bardziej bawią mnie właśnie takie gry od tych wszystkich tytułów AAA. No dobrze, jeśli ja mam wybierać, to wybieram DonSterydo. 1. Jaka gra w tej generacji zrobiła na Tobie największe wrażenie? Proszę o wypisanie tytułu ze wszystkich sprzętów, eksa na X360 i eksa na PS3.
-
Tak zwane indie
Ta, to pokazuje w jakim kierunku idzie branża ($$$). A później jeszcze robienie statystyk typu "5 mln torrentów gry X, straciliśmy 300 mln dolarów!". To nic, że połowa z tych ludzi gry nigdy by nie kupiła a druga połowa w ten sposób nadrabia sobie brak dema właśnie i po przetestowaniu udaje się do sklepu. Dzisiaj mydli się oczy, daje embarga na recenzje, nie wypuszcza dem, robi milion DLC... Wszystko, by wydoić do cna portfele nie przejmując się za bardzo satysfakcją gracza. Wystarczy kilka ładnych trailerów, para cycków i trochę $$$ sypnięte na recenzje i zaraz zaufanie odbudowane.