raven_raven

Jest jakieś anime, które jest tak niesamowicie japońskie i stereotypowe, wciągające od pierwszego odcinka, ze świetnym openingiem (mam fetysz tego), nie jakieś specjalnie długie? Może być nowe/stare, nie ma to większego znaczenia. Dotychczas oglądałem Neon Genesis Evangelion (to jest świetny przykład tego co opisałem), Fullmetal Alchemist Brotherhood, Dragon Ball, Dragon Ball Z i Kai, trochę Code Geass (ale w zupełnie mi nie podeszło) i Soul Eater (to już w ogóle, chore na maksa). Jezu, obejrzałbym sobie po prostu NGE jeszcze raz, gdyby tylko mógł wymazać sobie pamięć.

Tutaj bardziej patrzyłem na Zwyrola, bo tej listy z poprzedniej strony jeszcze nie widziałem. Ja po prostu chciałem zwrócić uwagę, że gra do najnowszych nie należy i fabuła jest jej ogromnym plusem. Kiedy fabułę znamy na pamięć i kiedy widzieliśmy już dziesiątki ciekawszych gier pod względem gameplayu to powrót nie musi być już taki sam. Sam nie przechodziłem MGS3 po raz trzeci, bo widziałem, że to nie jest to samo. Za pierwszym razem fabuła tak trzymała w napięciu, że nawet dobrze nie zwracałem uwagi na samą grę, byle do przodu, byle się dowiedzieć co dalej. Kiedy ten czar pryska i zaczynamy się skupiać na szczegółach to fakt, zaczynają wychodzić pewne babole.

Ja się tylko zastanawiam po co się tak męczycie? Jeśli te gry są takie nielogiczne i ciągle jest na co narzekać, to nie szkoda Wam czasu? Fabułę można sobie na pięć innych sposobów przypomnieć niż przechodząc przez tą katorgę jaką jest granie w grę.

Cobrasy są specyficzne, IMO tacy mieli być. Banda pomagierów, każdy o innej zdolności, bez większego wpływu na fabułę. Mi się ten zamysł podobał. A walka z The Boss oczywiście, że jest zaje,bista ze względu na finał. No i na scenerię, sposób walki i wiadomo, że ze względu na to kim była i czym ta walka była. milan jesteś jak ten random Sebastian "xDDDDDDDDD" Ś., ten też zaczął w to grać jakby mu ktoś kazał i co chwilę do czegoś się czepiał. Pamiętajcie proszę, że to jest już prawie 10-letnia gra i często patrzycie przez pryzmat wielu dużo bardziej rozwiniętych gier. Załóżcie może okularki nostalgia jak to wszyscy przy MGS1 robią .

O nie, to jest bullshit. Nie dość, że często gifty albo klucze z Wietnamu czy innej Rosji, to nie zawsze taniej.

Sami byśmy chcieli wiedzieć .

Na start ADWCleaner nie zaszkodzi . Czemu po prostu nie wyje,biesz Windy w cholerę i nie zainstalujesz jej jeszcze raz?

Wygląda fenomenalnie! Ciekawe czy wersja na PC znowu nie będzie potrafiła połaczyć się z autologiem.

@Don No, nie rozpędzajmy się tak, jeszcze wcale nie wiemy, czy nie będzie playpassów czy innego ścierwa zarówno na Xbox One, jaki i PS4.

Dzięki Microsoft, a już zacząłem się godzić z myślą, że będę musiał grać na Dualshocku ;/. FUCK YEAH . Mam nadzieję, że to pierwsza z wielu mądrych decyzji do odkręcenia tego całego syfu jaki narobili.

(pipi)a kozbinio jak ja kiedyś na zlot przyjadę to Ci pokaże w czym ten Android lepszy, zrobimy sobie iOS vs Android na żywo ;D O ile do tego czasu iOS nie zmieni się całkowicie w Androida (MIUI) .

Mi się mega podoba, już chyba szóste autko na złoto robię i cały czas mi się micha cieszy przy każdym drifcie . Handicap, menusy, policja, to wszystko wkurza, ale w sercu gry sam miód IMO.

Nie będzie Ci źle. Ja po pierwszym wyjęciu SGS3 z pudełka myślałem sobie "O JA JE,BIE JAKI OLBRZYM", dzisiaj jest "meh, chciałbym Note 2 <3". Kwestia przyzwyczajenia . Cholera, coś dawno tu nie zaglądałem . Rzuć każdym z tych telefonów o beton i zobacz, który wyjdzie z tego w najlepszym stanie O tak, tutaj będę do końca dni bronić Samsunga. iPhone 4 updał mi z metra na chodnik i stłukł się po obu stronach, SGS spadł z większej wysokości na bruk i jedyne szkody to kilka wgnieceń w plastikowej obwódce i jedna mała rysa na ekranie. Plastik ftw.

nie ma uja, ja swoją czwórkę bez sim uruchamiałem dopiero dzięki jb Nie możesz po prostu przyciąć tej karty którą teraz masz? Chociaż nie wiem, czy aż do nano się da przyciąć.

Srebrna IMO robi niesamowite wrażenie. Wygląda jak prawdziwa następczyni PS2 .

Jest jakiś temat, gdzie wymieniacie się nickami z Origina? Kupiłem Most Wanted i zastanawiam się, czy ktoś z Was też w to śmiga. Fajne opcje związane z online tam są, wypróbować chciałem.

Skusiłem się i na DLC. Dostaje się jednak trochę więcej niż nowe autka, jeśli się nie mylę, to dodano w nich zawody driftowania i tą konkurencję, gdzie zbija się jak najwięcej tabliczek z punktami. Sama gra mi się diablo podoba. Po ogarnięciu modelu jazdy i driftowania zaczyna robić się mega miodnie. Odkrywanie kolejnych aut zamiast mozolne pięcie się po szczebelkach kariery jest nowatorskim podejściem i IMO sprawdza się bardzo przyjemnie. Ile razy gra nam się nudziła zanim się dotarło do tych najlepszych samochodów? Tutaj już na start wbijamy do Porsche 911! Wkurzają mnie pościgi z policją, handicap AI i bardzo toporne menusy (skonstruowane są OK, ale po włączeniu gry/skończeniu wyścigu trzeba dobre kilka sekund czekać aż da się je włączyć, nie kumam tego), oprócz tego bawię się mega. Dwa samochody już na złotko zrobione i ciężko się oderwać od telewizora, ciągle jest syndrom "jeszcze jeden wyścig" . Dodatkowo gra dużo zyskuje na PC. Testowałem przed zakupem wersję na X360 i nie byłem zbytnio przekonany, głównie ze względu na niską rozdzielczość i płynność rozgrywki. W 1080p i 60fps gra zyskuje kolejne plusy w naszych oczach .

Nosz do cholery, człowiek dopiero po obejrzeniu wszystkich trzech sezonów wchodzi sobie poczytać co inni sądzą o serialu, by uniknąć niechcianych spojlerów (choć o red wedding to pół Internetu huczało), a tutaj na pierwszych stronach wielce oczytani mężowie muszą się pokazać, że przeczytali księgę i sypać spojlerami z dalszych losów. Serdecznie dzięki. Wypier,dalać do kącika o książkach, a nie, że nawet po obejrzeniu serialu nie można spojlerów poczytać, bo nigdy nie wiadomo, czy ktoś czegoś z książki nie zdradzi.

Była promocja na Originie, skusiłem się i... jest naprawdę fajnie! Kiedyś narzekałem na tą grę, ale jeśli przymknie się oko na pewne sprawy i przestanie porównywać grę ze swoimi wydumanymi oczekiwaniami, a zamiast tego zacznie się chłonąć to, co gra nam serwuje, to jest w porząsiu. Pytanko mam co do DLC. Polecacie? Na Originie za 25 zł są wszystkie 3 i zastanawiam się czy warto czy nie.

Ja dopiero od dwóch miesięcy gram na PC, więc bardzo się ekscytuję nadchodzącym SSS, chociaż też już sporo swojej wishlisty zdążyłem kupić. A Midweek Madnessy jednak są. Mostery i Lego LOTR.

Sorry, nie weeklongi. Midweek madness .

weeklongi się nie pojawiły, na reddicie już snują teorię, że to oznacza Steam Summer Sale, ale aż mi się nie chce wierzyć, że tak szybko by była

No niestety, ale tak będzie zawsze z kupnem wszystkiego. Co byśmy nie wzięli, to za pół roku będzie nowsze/tańsze, trzeba z tym żyć. W momencie premiery PS4 też będziesz czytał ploty, że za pół roku coś tam.

Ja właśnie tak chcę zrobić, SSD 120 GB czeka w szufladzie na koniec zapier,dolu na uczelni i wezmę się za grzebanie. Móc oczywiście można, ale jak to będzie? Jeśli dysk i tak będzie na chodzie nawet podczas nieużywania go (czyt. idle i brzęczenie), to ja dziękuję za taką robotę ;D.

Cholera wie jak to będzie z tymi gierkami z next-genów. Na razie GTX 660 Ti łyka wszystko w 1080p/60fps noskiem, ale czy to wystarczy na watchdogsy i BF4? Pewnie tak, ale kto wie co oni tam wymyślą. Nie od dziś wiadomo, że nowe gierki mają napędzać sprzedaż nowych kart graficznych . Jak na moje oko PC-towego n00ba spoko zestawik, jakbym miał kupować coś dzisiaj to coś podobnego bym złożył. Moja GTX 650 Ti to jednak średniawka jest . Aha, przemyśl ten dysk. Mam to (pipi) i żałuję, że nie dołożyłem 300 zł i nie wziąłem jakiegoś SSD 320 GB. Nie wiem czy to mój egzemplarz ma jakąś wadę czy to tak normalnie, ale hałasuje to cholerstwo tak, że w nocy w ciszy nie da się wytrzymać. Nie chodzi o to charakterystyczne cykanie kiedy głowica zczytuje dane, a własnie o hałasy w idle - brzęczy to (pipi) tak głośno, ch,uj wie co się tam dzieje. Już wolę jak jest w stresie niż w idle, bo potrafi taki koncert odegrać, że masz ochotę od razu iść spać ;/.